Właśnie- co kto ;ubi
Proponuję powoli dodawać składniki,żeby się nie zrazić:np do barszczu dodać jaja i coś jeszcze i żółty ser, innym razem do tego dodać inny składnik np twaróg - na samym końcu ciasto.
My to lubimy- nasi znajomi. z którymi zjadamy wielkanocne śniadanie- choć z początku z pewną obawą, w następnym roku upewniali się, czy ten barszcz będzie w- też lubią. Zachęcam, ale nie namawiam.
Cieszę się, że potwierdzasz- ciasto w barszczu wielkanocnym. Może to regionalne? Dzięki za wpis. Pozdrawiam.
Pewnie są pyszneeeeee
Witam. W moim rodzinnym domu do takiego żuru dodawane były również twaróg, żółty ser oraz......rodzynki, a nawet kawałek ciasta- wszystko posiekane w drobną kostkę. Wszyscy, którzy załapali się na tę potrawę byli najpierw zadziwieni i zajadali z "pewną nieśmiałoścą" albo ogromnym zdiwieniem. Ale zdarzyło się tak, że moi goście dopominali się tej potrawy w czasie kolejnych świąt pytając "Ale żurek to będzie,co?"...z zurek szybko znikał z talerzy. Pozdrawiam życząc WESOŁYCH ŚWIĄT Basia