O przepraszam dodałam nie do tego chlebka, robiłam pszenny....
Mój pierwszy w życiu chlebek. Przepyszny. Trzymałam się ściśle przepisu(nawet zaczyn nastawiłam rano przed pracą a wieczorem upiekłam). Przy wyrabianiu lekko podsypywałam mąką, wszystko poszło super i clebek pyszny, delikatny. Jeszcze nie raz skorzystam z tego przepisu.
Pierwszy raz piekłam "szarlotkę",bo nie lubiłam jej na kruchym cieście.Ale twoja joachim to poprostu rewelacja,a przy tym bardzo szybko się robi.Przyznam szczerze że nie chciałam jej piec,ale mój mąż ją wybrał i uparł się,że innej nie chce.No i wielkie mu za to dzięki.Sama zjadłam prawie całą.Pozdrawiam.
Na początku trochę za duży wyrósł,ale jak opadł to zrobił się równiutki.Poza tym to ucieszyłam się że pierwszy raz nie muszę "piłować" brzegów żeby go wyrównać.Spokojnie podzieliłam go na 3 krążki.A jeszcze jedno-piekłam z mąki pszennej bo do ziemniaczanej jakoś nie jestem przekonana,i dałam jedną szklankę cukru jak pisała wkn.Jutrzejsze urodziny synka napewno będą udane.DZIĘKI!!!!!
zapomniałam podziękować,przepis jest prosty i szybki w wykonaniu.polecam tym co jeszcze nigdy nie robili.pychotka
upiekłam właśnie pierwsze swoje ptysie na urodziny synka(oczywiście według twojego przepisu).niebo w gębie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Właśnie siedzi w piekarniku.Dam znać jaki wyszedł.