hm.... byłabym sceptyczna co do tej patelni... ;) roznica będzie mniej więcej taka, jak pomiędzy frytkami z mcdonalda a frytkami z domowej patelni... ;) Wydaje mi się, że cały sekret polega na tym, iż frytkownica bardzo mocno nagrzewa olej, co jest raczej niemożliwe na patelni - dzięki temu batonik nie wchłonie tłuszczu, bo momentalnie przykryje go chrupiąca panierka ;) pozdrawiam!
hej! pewnie, robilam juz je wiele razy! Czekolada, masa i karmel rozpuszczają sie pod wpływem temperatury (o to właśnie chodzi;), ale panierka sprawia, że całość trzyma się razem powodzenia! PS: Jak najszybciej postaram się zamieścić fotki, na których widać, jak to powinno wyglądać