Sasiadka do męża:
- dziś na obiad pomidorowa...
- tylko !?
- no moze jeszcze lasagnia od Ani(sąsiadki)
- Woow!!
Przepis rewelacja...lasagnia jak marzenie....zona od pomidorowej przybiegła po dokładke i przepis;)
Pozdrawiam ciepło i zycze tylko takich przepisów, wokół których rodzą sie wesołe historie