No a ja mam problem z maka. Siedze w Anglii i tutaj troche inna w sklepah maja. Moge kupic albo 'self raising flour', czyli make, w ktorej juz sa skladniki powodujace rosniecie ciasta - z tego co patrzylam w skladzie, to soda i cos jeszcze - albo 'plain flour' i sode dodac oddzielnie. Tylko ta 'plain' nie wiem czy jest dobra do wypiekow tez... pieklam z niej chleb i bylo ok, na nalesniki tez sie nadaje... Ale wszelkie wypieki do tej pory robilam z self-raising. Tylko nie wiem czy to 'cos jeszcze', co jest w skladzie, bedzie sie do pierniczkow nadawalo. Ktos ma pomysl? Albo doswiadczenie?
Sprawa dosc pilna, bo obiecalam jutro upiec... Pracuje w kuchni i nie moge sie zblaznic, rozumiecie ;)