Jak widać sezon na rabarbar wcale nie kończy się w czerwcu. ;) Ja moje ostatnie zbiory przeznaczyłam właśnie na ten placek i wcale nie żałuję. Bardzo pyszne ciacho, ciekawy smak, cierpki rabarbar i słodki niby-budyń świtnie ze sobą współgrają. U nie już koniec rabarbaru w tym roku, ale przepis na pewno nie zostanie zapomniany.
Smakowało, smakowało. Samk żeczywiście delikatny i być może nie każdemu może podejść, ale jak dla mnie dobre. Zrobiłam na kwaśnej śmietanie, trochę oszukane, bo dolałam wody i zaciągnęłam mąką. Odpuściłam sobie sól i doprawiałam rosołkiem ze słoiczka, poza tym trochę szafranu i ostrej papryki dodałam. Następnym razem spróbuje ze słodkiej śmietanki i z szynką.
Już jakiś czas temu robiłam ten makaron, ale zapomniałam dodać komentarza. Będzie krótko i na temat: niebo w gębie. Wszystkim smakowało, nawet tym, co za makaronem nie przepadają. Podałam z przysmażonym mięsem mielonym, białym pieprzem i bazylią. Świetny przepis!
ciekawy przepis, ciasto upieczone i spróbowane - smakuje!
Zdecydowanie puszyste, bardzo dobre, smakują nawet bez dodatków.
Rzeczywiście dobre ciacho. Puszyste, wilgotne, słodkie i czekoladowe. Warto dodać dżem.
Ciacho całkiem niezłe. Długo się piecze, ale warto poczekać ;)