Zrobilam dzis te ciastka z polowy porcji bo tylko tyle kleiku mialam no i szykuje sie powtorka wkrotce bo przepyszne sa! Po upieczeniu nakladalam na nie nutelle i posypalam odrobina kokosu, pychotka! Zdjecie tez jest, jak tylko wciagne na komputer to nie omieszkam wstawic, polecam!
Ja dodaje jeszcze cukinie, a jak mam wiecej miesa to zapiekam tez w foremce, synek woli od szyneczki
To bardzo dobre moze byc! Powiedz prosze ile ten baklazan ma byc w zimnej wodzie i czy nie jest potem gorzki. Dotychczas gdy przygotowywalam to warzywo to solilam i czekalam az wypusci soki.
fajnie wygladaja i mam zamiar je zrobic dla mojego synka na kolacje ale nie lubimy rodzynek, czy robilas kiedys z jablkami?
nie zawsze to co najdroższe to najlepsze, ja też mam sentyment do prostych dań, prostych i szybkich
No jasne, taki serek tylko z frytkami i suróweczkami i obowiązkowo sos tatarski, aż mi sie przypomnialy jedne wakacje w Tatrach słowackich...
Jutro lecę po ser i serwuję na obiad i już mi ślinka cieknie!
o mamuś jakie zapachy w domu po tym chlebku, nawet nie dałam mu ostygnąć, cóż mogę powiedzieć pychota w najprostszym wydaniu! dodam że to mój piewszy chlebek no i taaaaki pyszny, dziękuję ślicznie za wklejenie tego przepisu!!!!
Robiłam wczoraj z mięsa z indyka, musiałam dodać dwa extra jaja bo się nie chciały sklejać, gołąbków nam nie zastąpią ale pomysł na obiad rewelacyjny! Dodam jeszcze że ilość przeszła moje oczekiwania i ledwo co je upchałam w naczyniu żaroodpornym. Mąż kręcił nosem jak widział jak smażę te niby gołąbki ale zjadł podwójną porcję. Dziś będą odgrzewane na kolację, dzięki za przepis!
Szczerze mówiąc, to żałuję trochę że zrobiłam kiedyś te parówki, bo mój mąż kupuje co tydzien dwa opakowania parówek i prosi o jeszcze, ratunku!!!
No rzeczywiście świetnie ułożone, zastanawiają mnie tylko te gwiazdki w obu dekoracjach, co to jest???
Drugi raz dzis zajadalismy sie tym prostym a jakze smacznym jedzonkiem, razem z brytfanka poszly do piekarnika pozawijane w folie aluminiowa ziemniaczki, mmmm pycha
o, zapomnialam napisac ze tez plesniowych nie cierpie a teraz to nawet nie moge ich jesc, dlatego zastapilam go philadelphia, ktora jest pycha do wszystkiego
dodalam korniszonki pokrojone w plasterki i powiem ze to proste jedzonko zaspokoilo moja niedzielna zachcianke w 100%, pyyyyyycha!!!!
dzieki skopolendro za super pomysl na obiad
nastepnym razem zrobie podwojny sos z calym kalafiorem bo wylizywalismy talerze
pozdrawiam!!!