Czy może Pani robić zdjęcia potraw? Bo zawsze z zainteresowaniem wchodzę na przepis jak widzę, że jest opatrzony zdjęciem i w przypadku Pani przepisów czuję się rozczarowana bo nie chcę oglądać zdjęć okładek książek czy stron z kalendarza:( - wolałabym zdjęcie potrawy!!!
Przepis brzmi pysznie, a jako że mąż wciąż prosi mnie o sajgonki, których nigdy nie robiłam, zacznę więc od Twojego przepisu i potem napiszę jak smakowało:)
Czy w ten sam sposób można zrobić karkówkę? I czy to mają być plastry jak na kotlety czy paski jak do gulaszu?
Właśnie sałatka chłodzi się i przegryza w lodówce. Dałam pół na pół śledzi w oleju w zaprawie korzennej i śledzi marynowanych w occie i jak dla mnie sałatka REWELACJA!!! Mój mężuś wydłubuje te śledzie w oleju, ale to dlatego że nie je takich pod żadną postacią. Ja jednak zdecydowanie POLECAM dla wszystkich miłośników śledzi :)
Orzeszki piniowe można również kupić w hurtowniach MACRO.
Faktycznie, bajeczny przepis :) A może zamiast rozgniatać herbatniki z mlekiem to może poukładać je na blaszce namoczone w rumie? W ten sposób robię spód to sernika kremowego na zimno i jest fajny efekt:) Gratuluję apetycznych zdjęć ;)