rzeczywiście nic strasznego się stało jak się zlepiły bo bez problemu je oddzieliłam :) były pyszne i każdy kto ich spróbował nie wierzył że to robione w domu a nie kupione :D
zrobiłam za małe odstępy między bezikami a one ROSNĄ! i się złączają :( są właśnie w piekarniku ale i tak będą pyszne tylko nie wiem jak to będzie z wyjmowaniem :D też zostały mi białka po faworkach jak onlyred heheh
kolejny raz zrobiłam tę pyszną zupkę i jak zawsze jest rewelacyjna, wszyscy w domu ją uwielbiają :) a zwłaszcza zimą kiedy trzeba się rozgrzać czymś na ciepło ta zupa to strzał w 10! Dziękuję autorowi za przepis!