Nareszcie wiem gdzie popełniałam błąd i zawsze zamiast kruchutkiej bezy, otrzymywałam gumowaty kapeć :) Nie uchylałam drzwiczek pioekarnika ! Para zamiast uchodzić, wracała do bezy. Dziękuję za artykuł :)
Jeśli dobrze zrozumiałam przepis, to najpierw trzeba pustą, natłuszczoną blachę wstawić do piekarnika i ciasto wylać w nią dopiero, gdy blacha się rozgrzeje ???