Fajne to ciacho:) Ja zamiast brzoskwiń użyłam świeżych truskawek (bo sezon w pełni) i też jest pysznie. Obie masy przed wylaniem włożyłam na chwilę do lodówki, błyskawicznie zaczęły tężeć:) Byłam pełna obaw- jak moje poprzedniczki- ale zupełnie niepotrzebnie. Torcik wygląda super i jest prosty w wykonaniu. Teraz czekam, aż mój główny ekspert wróci z pracy i oceni dzisiejsze dzieło:))). Pozdrawiam. Ania