Zrobiłam kilka dni temu z połowy porcji, wyszło ich 15 i kilka kulek kieliszkowych, takich małych pączusiów. Ciasto trochę się kleiło,ale myślę,że miałam za rzadką śmietanę,ale dodałam trochę mąki i było git i wcale nie były twarde. Pudrem też nie posypywałam, bo były słodkie same w sobie. Ogólnie bardzo dobre, nic dodać, nic ująć. Dziś też zrobię - mniam!!!
Mój mąż krzywił się,jak usłyszał,że ma jeść pory... Ale jak posmakował, to nie mógł przestać jeść. Baaaardzo mu smakowało i stwierdził, że nie myślał,że pory mogą być takie dobre Mnie również smakowały. I dziś robię po raz kolejny. Na dno daję ziemniaki przyprawione przyprawą do ziemniaków, trochę najpierw podgotowane. I mam obiad "jednogarnkowy"
Właśnie przed chwilą zrobiłam skrzydełka. Tylko,że w przyprawie ognistej do skrzydełek. Wyszły identyczne jak w KFC.A nawet lepsze.\
Pozdrawiam!
Suróweczkę robię po raz drugi i będzie moim częstym dodatkiem do dań głównych.
Jest przepyszna!
Ja je właśnie w tym momencie piekę, wyglądają smakowicie, robię z dżemem jagodowym,bo jagódek nie mogłam znaleźć na targu... Mam nadzieję,że będą smakowały równie pysznie :P