Dla mnie rewelacja. Fakt faktem ciasto wyszło mi mało puszyste, ale w połączeniu z lekko kwaskową masą.. niebo w gębie :)
Zrobiłam i cóż... dwa dni później już mnie tak męczono, że musiałam zrobić z podwójnej porcji :) Są rewelacyjne i fakt faktem, nie poleżały dłużej niż jeden dzień. Część pół dnia leżała zamknięta w woreczku - zrobiły się bardzo mięciutkie.
Zrobiłam dziś z małej porcji - ot tak na próbę i powiem jedno... są rewelacyjne. Robiłam w formie 'kasztanków', bardzo szybko się uwinęłam i cóż... żałuję, że tak mało wyszło :)
Dziękuję za świetny przepis :)
Przepis świetny ;] Można było napisać tylko skąd pochodzi, bo jest słowo w słowo spisany ;)