Te ciasteczka wyglądają tak, jak w cukierniach w mojej miejscowości, ale właśnie zrobiłam anyżki z innego przepisu, w którym najpierw robi się wałkowane ciasto na spód, a potem smaruje lukrem (z białkiem) i następnie piecze. Po upieczeniu tworzy się biała "czapa" podobna do bezy. Czy w tym przepisie efekt jest podobny? Na zdjęciach tak to wygląda, ale zastanawiam się jak to wychodzi z jednej masy zamiast z dwóch? Z góry dziękuję za odpowiedź:) Pozdrawiam!
Bez niczego. żadnego nakłuwania ani ziarenek:)
Świetny przepis - wczoraj wypróbowałam, dzisiaj jadę dalej z podwójną porcją na urodziny:) dodałam też imbir - ciasto pachnie re we la cyj nie:)
zapowiada się pysznie!:)
Jadłam u znajomej - dla mnie BOMBA!:)
Zrobiłam na wieczór panieński koleżanki i wyszło fantastycznie:) podbił imprezkę;]