Heiworth, naprawdę podziwiam za tak liczne wstawianie komentarzy i to jeszcze z pięknymi zdjęciami. Uzbierała by Ci się niezła galeryjka tych pyszności)) pozdrawiam))
Można by go wypróbować, apetycznie wygląda)
Najpierw miałam tak zrobić , później z braku czasu, wyszło tak na szybko. Ale mam jeszcze w planach zrobić z sosem pieczarkowym.
dzięki za komentarzyk i że smakowało))))
taki ser jak na sernik - gotowy z pudełka, nie homo...
dzięki, cieszę się))))
ooo jak miło . Tak dawno nie robiłam już go, że zapomniałam jak smakuje))
pewnie można tylko smaku nie znam, bo nie robiłam, ale daj zać jak wyszło)))
hmm ,w sumie to nie wiem, bo zawsze gotowałam jeden kawałek)))
nie wiem, bo u mnie długo nie leżakuje, bo zostanie zjedzony))))
to znaczy, ze smakował)))
upiekłam wczoraj tą pieczeń, w smaku dobra, ale przy krojeniu mi się kurczak oddzielał od spodu i nie każdy kawałek trzymał się kupy. Może by po pierwszej warstwie mielonego posypać serem żółtym, żeby skleiła tego kurczaka z mięsem mielonym, hmmm
o jak fajnie, że ciasto smakowało)))
ja też tak mam, że ucierane mnie nie lubią. Spróbuj jeszcze tego przepisu, bo ta babka jako jedyna mi wychodzi, a ile ja już razy próbowałam to szok....
http://przepisymagdy.blogspot.com/
dziękuję bardzo za zdjęcie i fatygę, cieszę się że ciasto smakowało)))