Zrobiłam z 1,5 porcji,dodałam sok z cytryny,odrobinę soku z odsączenia mandarynek .Balam się tej ilości proszku do pieczenia (dałam całą paczuszkę-15g),ale nie gryzlo w język, nie przeszkadzało.
Nie jestem wielbicielką suchych ciast,ale to naprawdę jest pyszne.Wilgotne i pulchne.
Zrobiłam dziś ponownie i wyszło mi trochę bardziej zbite ,zapomniałem ze Ty użyłaś małych szklanek i dałam 4 "normalne".(możnaby zaznaczyć w przepisie..jest wprawdzie 600 g ale kto waży gdy ilości są podane w szklankach..?)
Dzięki
Ciasto zrobilam,zjadlam i...nie zaluje. Jest pyszne.
Jako ze o porzeczki juz teraz nie tak latwo to czy myslicie,ze z mrozonymi malinami tez sie uda ? A moze przy malinach czycha jakies niebezpieczenstwo ?Zamierzam je zrobic na stype i nie chce pogarszac nastroju nieudanym ciastem.
Robilam juz to ciasto wg Twojego przepisu. Bardzo dobre. Dzis zamierzam je zrobic z ciemnym biszkoptem (moim ulubionym). Czy ktos juz probowal? Ciekawe czy pasuje do tej masy.