A to jest moje dzieło (troszkę niewyraźne zdjęcie wyszło). Na zdjęciu pierwsza partia ciastek, druga w była w piekarniku. Wyszło ich dość sporo. Mam dużo orzechów laskowych, z którymi nie wiedziałam co zobić. Ale dzięki temu przepisowi mogłam choć trochę wykorzystać do ciasteczek. Ciasteczka są pycha!!! Zachęcam gorąco do wypróbowania :)
Bułeczki bardzo smaczne. Na pewno zrobię je kiedyś ponownie.
Przepis trochę zmodyfikowałam, ponieważ nie miałam wszystkich składników w domu. Zamiast masła dodałam olej i zamiast prażonej cebulki ze sklepu dodałam zwykłą podsmażoną - tylko ją wcześniej odsączyłam z nadmiau tłuszczu. :)
Jeśli chodzi o drożdże. Ja kupiłam dr Oetkera. Na opakowaniu jest napisane, że 1 saszetka jest na 0,5 kg mąki, jedno opakowanie odpowiada 25g drożdzy.