Bardzo się ciesze, że bułeczki smakują. Fajnie, że eksperymentujecie, ja również korzystam z Waszych doświadczeń. Jutro bułeczki z szynką :))) Agus może bułeczki bez papilotki nie są tak ładne jak w foremkach ale przecież to nie znaczenia :)))
Aloalo ja też nigdy nie robiałam placków, natomiast chyba w książce był przepis na chleb tostowy, ale te bułeczki choć prawie identyczne mają składniki są o niebo lepsze. Ja czuję się, jakby to opisać....komfortowo, gdy mogę na śniadanie zjeść normalną kanapkę ;)
ciesze się, że bułeczki smakują. Ciepłę w życiu nie odejdą od papilotek, dopiero całkowice wystudzone. Agus fajny pomysł z tą szyneczką, taka gotowa kanapka jakby ;))))))
pozdrawiam
fajnie, problem rozwiązany, w przepsie zaznaczyłam, że po ostudzeniu papierki odrywają się bez kłopotu :))))))
Fajnie, że je upiekłaś. Dużo zależy od jakości papilotek. JA kupuję na Allegro od osoby o loginie " wypiekarnia " . Zwykłe białe bez żadnych wzorów, te papilotki są z mocnego papieru takiego jak papier do pieczenia.
A bułeczki rzeczywiście smakiem przypominają grahamkę. ja często dodaję do nich łyżeczkę utartej cebulki. Wtedy mają delikatny cebulowy posmak.