Rany, aż się zaśliniłam !
Wczoraj zrobiłam te bułeczki jeszcze raz z połowy porcji, dodałam ok. 10g świeżych drożdży i pieknie wyrosły :-)
8-9 sztuk.
Drożdży świeżych podobno daje się 2x tyle co suszonych, ale ile w tym prawdy to nie wiem bo nigdy tak nie próbowałam :-(
Myślę że opakowanie 330g starczy spokojnie :-) a jak będziesz miała większą tortownicę czy będziesz chciała wyższy kopiec to 0,5l i dwa zagęstniki :-)
Cieszę się że Ci posmakowały :-) następnym razem spróbuję Twoim sposobem i dodam majonez z serem :-)
Tak :-)
Myślisz że sama nie wpadłabym na pomysł żeby do ciasta dać marmoladę i zawinąć? Nie mam sobie nic do zarzucenia, przykro mi :-) Jeśli administratorzy czy moderatorzy uznają że to plagiat to mogę usunąć.
Już kiedyś Ci to zresztą pisałam przy pasztecikach.
Crisen - z tego przepisu korzystam od lat, używam go do pasztecików mięsnych, ciasteczek z budyniem i marmoladą a nawet do pizzy. Jest on zapisany w starym jak świat zeszycie babci, która na pewno nie siedziała na Wielkim Żarciu i nie skopiowała go z tego linku który podałeś/aś.
Ja obstawiam że to banan :-)
Faktycznie gdzieś mi się zapodziało, już poprawione.
W zalewie marynuję chwilę mięso, jeśli roladki smażymy to już nie trzeba dodawać na patelnię oleju, bo jest w zalewie :-)