Uwielbiam rosół z taką kostką, bardzo często tak gotuję:)
Oj tak! liście lubczyku i łodygi selera, to musi być w rosole, wtedy jest najlepszy:)
Kusiaczku_a, dziękuję w imieniu różyczki:)
Ciekawa jestem czy już te babeczki zjedzone czy nie? Chętnie bym się załapała na te cuda:)
Anqe, już dopisałam wagę herbatników, co do orzechów to nie mogę konkretnie napisać ile ich poszło, bo mamy swoje i nie kupuję.W wolnej chwili ich łuskam i wrzucam do słoika, takie właśnie córka prażyła i potem siekała.
Bogdziu, orzechy były prażone na suchej patelni, oczywiście jak ktoś lubi bardzo słodko może tak zrobić.:)
Megi, to moja córa zrobiła te pyszności, bardzo mi smakowało:)Wczoraj poszły jak woda.
Śliczny, aż szkoda zjeść:)
Gwiazdko81, niebieska - różyczka i Anullka na Mg, to ta sama osoba.
Kmilo, to coś z winiar jakaś przyprawa:)http://www.winiary.pl/produkt.aspx/429/winiary-pomysl-na-papirus-soczysta-piers-kurczaka-w-ziolach-prowansalskich
Wstawiłam:) tak po prawdzie to ja go nie robiłam tylko córa, ale jest bardzo smaczne , więc na pewno się przepis przyda:)
Bogdzia nie narzekaj:) Ja jutro znów robię, już ziemniaki ugotowałam , wieczorem obierzemy pyrki na starcie. mięso też zmieliłam, jutro to już szybka piłka :)
Kasiube, absolutnie nic nie mam do kopytek jaglanych autorki. tylko do czcionki jaką był napisany przepis. Czepialskim babskiem jak mnie nazwałaś nie jestem i nie żeruję na stronie jak Ty od 2005 roku, nic z siebie nie dając. Jak wstawisz chociaż jeden przepis to porozmawiamy.Dla mnie niestety nie mieścisz się w standardach Matki Polki jak to zapewniłaś w swoim profilu.:))
Widocznie moderator Ci zmienił i miał rację, jak będziesz na swoim blogu to sobie wstawiaj jakie chcesz woły:) Tutaj obowiązuje regulamin, takie wielbłądy źle się czyta:)