Myślę, że naśmiewanie się z czyjegoś błędu (choć w tym przypadku 1900C nawet bym nie nazwała błędem) nie jest ani na miejscu ani w dobrym tonie. Każdy kto choc trochę myśli wie, że autorowi chodziło o 190 stopni Celsjusza. Dla mnie znacznie bardziej rzucająca sie w oczy i nie do przyjęcia była "tęperatura" pierwszego "opiniotwórcy" przepisu. Pozdrawiam serdecznie
Haha to chyba trzeba w piecu hutniczym piec ale MIMO WSZYSTKO przepis wypróbuję