Ja dalem 1 szklanke maki.
Uwaga inzynierska: Plastry maksimum 8mm. Po oskrobaniu jablka mozna najpierw splasterkowac, potem wyciac gniazda nasienne z plasterkow.
Mozna smazyc i na wolnym ogniu i na ostrym, i tak i tak sie uda, roznica bedzie tylko w stopniu zmiekczenia jablka. Im wolniej smazyc tym mieksze jablko na koniec. Najlepiej wychodzi z kwasnych jablek.
ile ma byc tej maki???