Jesteś tutaj: / / Komentarze otrzymane przez użytkownika Mońcia

Komentarze otrzymane przez użytkownika Mońcia

iwoniak

(2007-10-04 14:15)

Dziękuję, Mońcia, za szybką odpowiedź o orzechach, bo spadają nadal, a ja nie mam na to większego wpływu i gdyby były zabronione miałabym problem :)
A może mogłabym jeszcze zapytac o coś - właśnie wróciłam z "bieganiny" (bo u mojej suni to nie spacer, ona musi się wyszaleć) i zwykle, gdy "przechodzimy" koło krzaków jeżyn i malin, ona natychmiast węszy i obskubuje owocki, widać,że baaaaardzo jej smakują. Wybiera tylko te dojrzałe, inne wypluwa , czy mogą jej zaszkodzić?

Mońcia

(2007-10-04 13:47)

iwoniak,nasz zaufany pan weterynarz twierdzi,że jeśli pies lubi orzechy włoskie a jego układ pokarmowy je toleruje to w umiarkowanych ilościach może je jak najbardziej jeść.Orzechy są tuczące i wiele psów ma po nich wymioty i biegunke.Dzinks ma racje,że orzechami których psu nie można dawać są orzeszki macadamia gdyż powodują zaburzenia centralnego układu nerwowego oraz układu mięśniowego..Pies ma po nich zaburzenia koordynacji ruchowej,zachowuje się jakbybył pijany.

iwoniak

(2007-10-04 13:04)

A moja sunia "poluje" na orzechy włoskie, które spadają z drzewa sąsiada, gdy wiatr wieje w naszą stronę, zabieram jej , gdy widzę,ale nie zawsze zdążę i wtedy ona rozgryza skorupkę i wyjada środek. Czy jej to może zaszkodzić???Jak był ostatnio silny wiatr to zjadła chyba z 10 sztuk, niby nic jej nie było, ale...

Mońcia

(2007-10-04 12:57)

Nawet mi nie przyszło do głowy,żeby pisać o tym iż nie wolno dawać psu alkoholu czy kawy.To jest tak oczywiste jak to że 2+2=4.Z tymi ziemniakami to wcale sprawa nie jest taka oczywista-zasada jest taka,że nie powinno się dawać,ale nie ma zakazu.Z jednej strony w ziemniakach jest trudno przyswajalna skrobia ale jeśli pies od małego dostaje pyrki to z czasem uczy się je rozkładać.Z drugiej strony skrobia działa osłaniająco na jelita wskazana jest więc dla psów z problemami pokarmowo-trawiennymi czy np.przy biegunce.Zasada jest taka,że nie można podawać ziemniaków w całości czy w dużych kawałkach.Muszą być rozgotowane a najlepiej w postaci puree.

Natka64

(2007-10-03 21:30)

Mysle ze w malych ilosciach nie szkodzi tak bardzo ,chociaz ostatnio dalam mojej suczce kasze i bylo z nia zle ,wymiotywala i ja czyscilo, musialam w nocy z nia wychodzic.Wiec kaszy juz nie dostanie a tak daje prawie wszystko nawet surowe mieso ale nie za duzo,a watrobe przegotowuje i mieszam z makaronem.Farsz z golabkow bo tam jest ryz tez nie szkodzi ale bez brzybow,a tak wogole jak ma na cos smak to troche jej dam.Wiem ze czasami przesadzam i niepowinnam jej dawac ale ona tak slodko zaglada.Acha i zaczely jej szkodzic kielbaski dla pieska te pakowane po kilka sztuk ,zaczela po nich wymiotowac i miala biegunke wiec jej juz nie daje.

bea39

(2007-10-03 21:03)

w kryzysowych sytuacjach dorzucam troszkę ziemniaków do zupy, ale na przednówku i tylko wtedy kiedy zmusza mnie sytuacja.Raczej unikam, ale nie dlatego,że szkodzi psom, tylko nic im nie daje.Żadnych wartości żywieniowychMoja sznaucerka uwielbiała piwo, potrafiła żebrac o wylizanie puszki tak,że po prostu nie było siły odmówić :)

dzinks

(2007-10-03 19:10)

Nie wolno dawać psu alkoholu, kawy, orzeszków macadamia i czosnku. Z własnych doswiadczen i obserwacji mojego psa wiem, że nie mogą jeść ziemniaków zwłaszcza w kawałkach. Z zakazanych potrwaw mój pies żre czekoladę, którą uwielbia i ma sie po niej swietnie. A tak w ogóle to jego podstawowym jedzeniem jest sucha karma a dojada ludzkie żarcie na boku.

olcieek

(2007-10-03 18:18)

No to ciekawe ..Mój weterynarz własnie mówił żeby kaszy nie, ale za to ryż i makaron drobny jak najbardziej.
I bądź tu człowieku mądry ..
Dodam, że moja psina była bardzo chora - uszkodzona wątroba i nerki. Teraz je tylko gotowanego kurczaka, gotowane marchewki i makaron.

Mońcia

(2007-10-03 15:55)

bea,nawet sobie nie wyobrażasz co ludzie dają psom do jedzenia!!!Hmmm.....dziwny ten twój weterynarz.Pierwszy raz spotykam się z opinią,że weterynarz stawia kasze ponad ryżem w zywieniu psa a wręcz ryż odradza.Jeśli już kasza to zdecydowanie nie jęczmienna i nie pęczak.Kasza jęczmienna jest ciężkostrawna,fermentuje w przewodzie pokarmowym,powoduje wzdęcia,biegunki i alergie.Psy po kaszy mają takie objawy jak ludzie chorujący na celiake.Twój pies oczywiście może znakomicie kasze tolerować-nie twierdze że nie i możesz być z tego powodu tylko szczęśliwa.W schroniskach z tego co wiem dominuje właśnie kasza-może w twoim mieście makaron,ale łatwo się domyśleć,że nie jest to spowodowane dobrem psów,ale względami ekonomicznymi.Makaron jest po prostu wysokoenergetyczny i tuczący.
Bea,nie jestem ekspertem i uwierz mi,że jednoznacznej odpowiedzi na to co dawać psu nigdy nie znajdziesz.W tym temacie zawsze będą dwie szkoły:można dawać lub nie można.Ja jestem zwolenniczką ryżu w diecie psa,tak samo jak weterynarze których znam.Pozdrawiam!!!!A psa masz ślicznego

bea39

(2007-10-03 15:18)

Nigdy by mi do głowy nie przyszło karmic psa winogronami, rodzynkami czy czekoladą.Moja sznucerka zajadała się natomiast kasza, i co ciekawe sam weterynarz doradzał nam gotować kaszę i makaron. Natomiast ryż, w małych ilościach.Moja obecna sunia  preferuje makaron( możesz w galerii obejrzeć jakie ma futro), na ryż wogóle nie spojrzy, nie mówiąc o atrakcjach jakie po nim ma. A że to duży pies to i duże atrakcje.
W schroniskach dla psów dominuje głównie dieta makaronowa, i na tyle wizyt i tyle psów jakie tam widziałam,nie dojrzałam żadnego z łysymi plackami. Może po prostu włoskie psy uczulone są na coś innego?

Mońcia

(2007-10-03 14:29)

maniuś,makaron ogólnie mówiąc to zboże a zboża często powodują u psów alergie.We Włoszech sporo psów chodzi z łysymi plackami na grzbiecie co jest własnie efektem diety makaronowej.Niedawno powstała nawet bardzo dobrej jakości sucha karma ktora w swoim składzie w ogóle nie ma ziaren zbóż.Jeśli jednak Twój pupil nie ma alergii ani żadnych innych problemów żywieniowych to możesz mu makaron podawać..Kasze natomiast są niewskazane.
Zdecydowanie najlepszym dodatkiem jest ryż.Pozdrawiam!!!

maniuś

(2007-10-03 14:08)

 a wiesz coś może o dodatkach tz. kasza makaron ryż itp.
 bo moje pupilki jedzą tylko makaron i mięso drobiowe 
 na inne rzeczy nie mają w ogóle chęci
                                               pozdrawiam

Mońcia

(2007-10-02 09:16)

agaber,przeczytaj dokładnie przepis.Około 10 listopada ciociosan nie będzie się jeszcze nadawał do picia.Wyraznie jest napisane:zostawić na 6 tygodnii,po tym czasie wino zlać,przecedzone ponownie wlać do czystego baniaka i zostawić na kolejne 8 tygodnii.W sumie wino musi pracować 14 tygodnii-jeśli nastawiłaś je 1 pażdziernika to 12 listopada powinno być pierwsze zlanie a całość będzie zdatna do picia po 7 stycznia.Pozdrawiam!!!

agaber

(2007-10-01 23:13)

nastawiłam - degustacja ok 10 listopada-akurat na jesienne słoty:)

basiaaa

(2007-10-01 18:47)

 Może spróbujecie , ten przepisna zupkę  z ziemniakami ? TEż PYCHA .

Najbardziej aktywni

  • Przepisów: 273
  • Artykułów: 7
  • Filmów: 0
  • Galerie: 0
  • Przepisów: 55
  • Artykułów: 0
  • Filmów: 0
  • Galerie: 1
  • Przepisów: 29
  • Artykułów: 5
  • Filmów: 0
  • Galerie: 0
  • Przepisów: 0
  • Artykułów: 0
  • Filmów: 0
  • Galerie: 0
  • Przepisów: 23
  • Artykułów: 0
  • Filmów: 0
  • Galerie: 7
  • Przepisów: 10
  • Artykułów: 0
  • Filmów: 0
  • Galerie: 0
Zasady dotyczące cookies
W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej" „<% gt "Polityce Cookies” %>".
Zamknij