Nie ma za co
Hehe właśnie wszystko droga kasbak polega na tym, aby samemu robić ciasto a nie kupować w cukierni! Ja osobiście jeszcze w życiu nie jadłam ciast z kremem ze sklepu czu cukierni czy skądś tam jeszcze...
W wiekszych fermach naswietlaja jajka UV w ten sposob likwidujac salmonelle, jezeli ktos chce uzywac surowych jajek niech kupuje je w supermarkecie z duzej fermy
wyparzanie jaj przed użyciem zabija ewentualne bakterie znajdujace się na powierzchni skorupki. Jaja ubijane na parze - wydaje mi sie że temperatura masy jajecznej jest zbyt niska i czas zbyt krótki żeby zabić potencjalne bakterie
kochani robicie to na wlasne ryzyko ,wszedzie trąbią. ze nie nalezy jadac surowych jajek.
ja np ucieram żółtka nad wrzątkiem.. wtedy chyba troche są wyparzone co??? a potem dodaje je do masy :-))
cukiernie coraz rzadziej robią kremy na bazie surowych jaj.Świadomość w narodzie rośnie i mniej komplikacji.
A tak w ogóle: teściowa znosi jajka czy może kura? Bo jeśli kura to wcale pewne nie są...
Kasbak nie likwidujesz, wierz mi :) Ale jak lubisz nutkę ryzyka w życiu to proszę bardzo :) Byłam chora na salmonellozę i gwarantuję Ci "niesamowite" emocje podczas pobytu w szpitalu :)
Beatko przeciesz nikt ci nie broni jesc surowe jajka ,co mi pomoga numerki na jajkach jak zachoruję?W moim domu nie jada sie surowych jajek.
Niezależnie od tego skąd pochodzą jaja i tak może być na nich salmonella. Parzenie jaj przed spożyciem nie zawsze ją likwiduje a tym bardziej mycie!!! Na szczęście na WŻ są sami rozsądni ludzie, którzy na pewno nie zechcą zaryzykować.