usiaa wszystko jest napisane w przepisie
a jeśli masa wyszła twarda to następnym razem dodaj o jedną łyżeczkę żelatynu mniej
mopiw13 kub gorzką czekoladę dobrej jakości. Połam ją na kwałki , daj do miski i postaw nad kąpielą wodną. Zdejmij z ognia zanim czekolada całkowicie się rozpuści. Następnie mieszaj do całkowitego rozpuszczenia. Poczekaj aż ostygnie ale tak ,zeby nadal była płynna i dopiero wtedy dekoruj tort . Nie wylewaj ciepłej czekolady na masę cukrową
aga2208 zerknij tu http://www.youtube.com/results?search_query=how+to+make+a+fondant+rose&search_type=&aq=f
Ajwlys robię dokładnie tak jak jest napisane w przepisie
Nie mozesz wałkować jej za cienko , wtedy na pewno będzie sie rwała.
Musi mieć ok 3-4 mm grubości
Nie dodawaj octu, jest on zbędny . Poza tym wtedy masa ma nieprzyjemny zapach.
Zauważyłam,że bardzo dużo zależy od rodzaju cukru pudru. Próbowałam już wielu odmian i ten cukier jest zdecydowanie najlepszy http://i90.twenga.com/zywnosc-i-napoje/cukier-puder/diamant-cukier-puder-500g-tp_2971936107332777454.png
i nie dodawaj na siłę tyle cukru ile jestpodane w przepisie ,
za każdym razem papka przyjmuje inną ilosć cukru pudru.
Zalezy to od wielu czynników. Jeśli wiec uznasz ,ze masa jest wystarczająco plastyczna to przestan dodawac cukier.
Witam was kochane kobietki jestem nowa ale obserwuję wasze dokonania z wypiekami na twarzy już od dwóch miesięcy i niestety ja też zachorowałam na tę masę .Piszę niestety bo odważyłam się ją zrobić i jak zwykle musi mi coś nie wyjść tzn.masa jest gumowa ale i tak rozrywa się gdy chcę ją naciągać nie mogę jej cienko rozwałkować bo robią się dziury.Nie wiem gdzie popełniam błąd bo daję do papki i plantę i odrobinę octu nawet cukru pudru ostatnio dałam o 10 dag mniej .Kochana DOROTAXXX proszę cię o pomoc jak robisz masę krok po kroku gdyż ja robię ją ściśle wg przepisu z aptekarską dokładnością i nie wiem co robię nie tak.Podaję maila gdyby był potrzebny jaro_t@o2.pl buźka !!
A to jeden z pierwszych jaki robiłam z ta masą:) Teraz masa jest bez porównania lepsza:)
jedzonko pychotka :):):)
Chciałam powiedzieć tylko parę słów odnośnie surówki. Nie miałam białej kapusty, moj zamienik to była pekinka z braku oleju winogronowego dałam oliwę z oliwek trochę w mniejszej ilości i Dorzuciłam garść orzechów włoskich posiekanych w drobną kostkę. Całośc komponowała się bardzo dobrze. Polecam wszystkim to jedzonko smakuje jak w chińskiej restauracji.
agar-ar@o2.pl
Z góry dziękuję:)
nie moge wkleić linka
podaj swojego maila
Tu masz fajny filmik za róze bez formy:) Probowałam to naprawde łatwe:
Przepiekne te Wasze torty:)
Możecie mi polecic jakąs niedrogą "wycinarkę" do zrobienia rózyczek??? Czy może macie jakiś inny sprawdzony sposób. Wycinarki na allegro sa dosyc drogie, a ja chciałam upiec tort tak na własne potrzeby. A może w jakimś markecie można dostac takie wycinaki???
mopiw13 - nie wiem co się ztanie z masą, nie umiem ci powiedzieć. Cyfry czekoladowe przyklejam ale juz twarde. Zabarwioną masę możesz powycinać w dolone kształty łat i je ponaklejać na wierzch nie musisz wciskać a biała masę. Przeważnie tak wszyscy robią. Cienko rozwałkuj i będzie ładnie:)
A to moja gitara Hannah Montana:
Basiu dziękuje za odpowiedz pozdrawiam:)
Mam pytanko. Czy cos sie stanie jeśli na tą masę juz np schłodzona wyleję polewe czekoladowa? Ona wsiąknie? Chodzi mi o to aby uzyskac tort z białą masa cukrową a na wierzchu zrobic czarne krowie łaty z polwy czekoladowej (np takiej kupionej gotowej). Możliwe jest cos takiego? Czy da sie uformowac takie łaty czy jednak wsiaknie i zrobia sie nie kontrolowane ciapki?
można wiedzieć ile i kiedy dodac tej margaryny zeby masa byla bardziej elastyczna?
bo wlasnie dostalam szału z powikłaniami z powodu, że nie mogłam rozwalkować masy :(
jest twarda...a po rozgrzaniu w mikrofali okropnie lepi się do rąk
ehhh nic tylko powiedzieć "a mialo być tak pięknie", podziwiać wasze dzieła i rozmyślać gdzie mogłam coś zepsuć i ew. jak minie wnerw to spróbować ponownie :)
Witam cieplutko, znowu będę się chwalić moimi dziełami:)ara młoda na walizce.....gitara hannah montana i infereno z bajki ben ten:)
A co do masy to rzeczywiście teraz jest super po dodaniu tej margaryny, bo jak sobie przypomnę początki i tę mękę żeby ją rozwałkować...no a teraz wystarczy ją w folię szczelnie zawinąć i jeszcze po kilku dniach jest elastyczna i nie trzeba jej podgrzewać w mikrofali:)Pozdrawiam wszystkie miłośniczki masy:)