Mariotereso kupilam wreszcie gofrownice i zaraz sie wzielam za robienie Twoich ciasteczek :) Robilam wszystko wg receptury, ale ciasto ku mojemu zdziwieniu wyszlo bardzo geste,pozniej nawet dodalam 2 jajka wiecej, myslac ze moze male byly...teraz ciasto siedzi w lodowce, ale czy cos z tego wyjdzie to naprawde niewiem....pozniej wpisze jaki byl efekt koncowy....
Dziękuję Dorotko za wiadomość. Też uważam, że pieczone ziemniaczki z dodatkami są przepyszne i nie wymagają żadnego bogatego " towarzystwa ", właśnie jajko i kefir - to jest to !
Serdecznie i smacznie pozdrawiam
Wczoraj to danie gosciło na moim stole i muszę przyznać, że dawno takich pyszności nie jedliśmy:)) W piekarniku nie zapiekałam, bo próba badania miękości ziemniaka jeszcze na patelni (poprzez wbicie weń widelca) wypadła pomyślnie:)) Aha! Ja jeszcze zrobiłam do tego jajka sadzone, a do popicia był kefir. Całość smakowała jak.... jak.... powrót do dzieciństwa!!!
Dziękuję za przepis mariateresa
--
Pozdrawiam
Dorota
Dziękuję ! Nawzajem łOSOS !!!
Dziękuję za odpowiedz,tak mięsko mam z kurczaka właśnie.Zapisuję przepis ,wspaniale wygląda i tak też pewnie smakuje ....więc muszę spróbować:-}}}}pozdrawiam cieplutko i życzę Wesołych Swiąt
mam pytanko czy mogłabym użyć zmielonego mięska z fileta? mam duży zapas....czy to zły pomysł raczej?... pozdrawiam
Świetne danie! Nie miałam wprawdzie cierpliwości na stworzenie aż tak malutkich kuleczek, moje były wielkości orzecha, co nie zmienia faktu, że smakuje cudnie!
Polecam gulasz, bardzo pyszny :) tylko ja zrobiłam bez pasty sambal oelek bo nie znam , ale dodałam trochę tymianku, bo bardzo lubie. Gulasz polecam wszystkim , bo jest smaczmy i szybko się robi :)
Pomysł super. Zapiekanka smaczna. Uwielbiamy z połówkiem dania makaronowe. Po tym nie zostały nawet okruszki. Dziękujemy za przepis.
Pozdrawiam serdecznie.
Życzę Monisiu, żeby Solenizant i goście byli zachwyceni. Oj, ten koszyczek nie za bardzo mi wyszedł, ale można też torcik wkoło obłożyć podłużnymi biszkoptami " pomalowanymi " roztopioną czekoladą mleczną ( pomalowane pędzelkiem od lukru ) i w połowie jego wysokości obwiązać wstążka i zawiązać kokardę - i przed konsumpcją zdjąć. Zobacz wyżej torcik Uleczki58 - kokardy są nie jadalne - a jaki efekt ! Czekam na wiadomość po Barbórce i pozdrawiam serdecznie !