Jesteś tutaj: / / Komentarze otrzymane przez użytkownika Weron!ka

Komentarze otrzymane przez użytkownika Weron!ka

marikka23

(2010-12-31 19:03)

Przepis znam od dawna ale musze wyprobowac lzyke do lodow!!!! Pozdrawiam!!!!!

spajdermen

(2010-12-31 18:50)

Robiłem już wiele razy, ale jakoś odkładałem pochwalenie przepisu na potem,  WYŚMIENITE proste smaczne. ale już nie chciałem tego zostawiać w starym roku, pozdrawiam

Juta

(2009-04-21 10:22)

ląduje w ulubionych:)
dziękuję za pomysł:)

Iwonka50

(2009-04-21 09:58)

ciekawy przepis, muszę koniecznie wypróbować

Iwonka50

(2009-04-21 09:50)

pięknie to ciacho wygląda "do ulubionych" juz wędruje dzięki pozdrawiam

Tesia

(2009-03-09 15:12)

Ten przepis zna moje drugie pokolenie ,dzielenie ziemiakow na 4 czesci kiedys zawsze miałam z tym kłopot.Ale moja sasiadka ten przepis mi udostępniła,zawsze kluski są pychota.

Bieetka

(2009-03-09 12:13)

Moja mama też tak kluseczki robiła pychotka!TYle że zwykle wykorzystywała ziemniaczki które zostały z obiadu.

Mirosława

(2009-03-08 16:56)

Ten przepis jest najlepszy ze wszystkich i niezawodny.Ja jednak  ziemniaki przeciskam przez praskę jak są gorące  a jak lekko przestygną a nie są już zimne ale jeszcze  lekko ciepłe wtedy robię kluski.Polecam.

grbe

(2009-03-08 12:38)

Kluseczki jak malowane:) Robie je dokładnie tak samo , ten przepis jest niezawodny.Polecam

madzia81

(2008-10-25 20:36)

Co racja to racja :)))

Weron!ka

(2008-10-25 10:06)

Bardzo cieszę się że ciasto smakowało gością, Madzia widze że ciasto piekłaś w dużej blaszce i dlatego wyszło Tobie cienkie ja piekę je blaszka 25x30!!!

madzia81

(2008-10-25 09:05)

Ciasto gościom bardziej smakowało,niż tort miętowy.Coś mi się wydaje,że jeszcze nie raz bedę robiła to ciacho.Ale będe musiała chyba zwiększyć proporcje,bo nie wiem dlaczego mi nie wyrosło.Zaraz wstawię foto uratowanego cicha :)

Weron!ka

(2008-10-24 09:35)

Witaj madzia81! bardzo się cieszę że ciasto uratowane. Ja to ciasto piekłam chyba z 10razy i za każdym razem mi wyrosło jak na zdjęciu, zawsze wykładam jeszcze gorące ciasto z blachy na deskę i nitką przekrajam na pół. Następnie spód wkładam z powrotem do blachy daje masę budyniową na to 2 część ciasta, wiśnie i zalewam stężałą ale nie zastygniętą galaretką wszystko to odbywa się w blaszce i nie ma mowy aby galaretka się rozlała. AHA i ciasto nawet po upieczeniu jest MOKRE nie suche!!! mam nadzieję że gością bedzie smakować

madzia81

(2008-10-23 18:26)

Mam nadzieję,że moich postów nie odbierzesz jako spam :).Ciasto uratowane.wyglada bardziej jak tort niz jak twoje z fotki.Jakbym następnym razem robiła to ciacho to w tortownicy zrobię,moze wyjdzie inne.A jutro goście ocenią jego smak,także jeszcze się odezwę.POZDRAWIAM GORACO :)

madzia81

(2008-10-23 16:43)

Robię własnie drugi placek,nie spodziewam się cudów.Musiałam trochę obciąc ranty,no ale cóż....moja wina bo się lekko przypieklo.Ale....widze,ze chyba nikt oprócz mnie jeszcze tego ciasta nie robił.Nie jestem laikiem w pieczeniu ciast,ale jak niby położyć masę budyniową,że by na koncu dodać ta galaretkę???Wg mnie należałoby wyjąć ciasto z formy,nałozyc budyń i połozyc kolejną warstę ciasta (tak jak na załaczonym zdjęciu).A co z galaretką???Wydaje mi się,że nawt stężała się rozleje,więc co dalej???Włożyć ciasto do formy i zalac galaretką???
Coś mi się wydaje,ze to mój pierwszy i ostatni raz pieczenia tego ciasta.Gratuluję,że Tobie się udało i że takie piękne wyszło.Mnie niestety nie wyszło,a zrobiłam dokładnie wg przepisu.No cóż.....bywa i tak.

Najbardziej aktywni

  • Przepisów: 0
  • Artykułów: 0
  • Filmów: 0
  • Galerie: 0
  • Przepisów: 274
  • Artykułów: 7
  • Filmów: 0
  • Galerie: 0
  • Przepisów: 29
  • Artykułów: 5
  • Filmów: 0
  • Galerie: 0
  • Przepisów: 23
  • Artykułów: 0
  • Filmów: 0
  • Galerie: 7
  • Przepisów: 10
  • Artykułów: 0
  • Filmów: 0
  • Galerie: 0
  • Przepisów: 55
  • Artykułów: 0
  • Filmów: 0
  • Galerie: 1
Zasady dotyczące cookies
W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej" „<% gt "Polityce Cookies” %>".
Zamknij