Ciasto wykonane zgodnie z przepisem /ser półtłusty/. Wyszło zdecydowanie ciemniejsze niz oryginał. Walka z blachą prawie jak u iwett tyle tylko, że dla odmiany z powodu zby duzego rozmiaru. Nie chciała się zmieścic w piekarniku /w poprzedniim sie mieściła bez problemu
/. W efekcie wisiała w powietrzu lekko wsparta na bocznych prowadnicach. Ciasto wszystkim bardzo smakowało, jak dla mnie nie do końca pasuje mi konsystencja masy serowej, którą po komentarzach inaczej sobie wyobrażałam.
Zrobiłąm ciasto, bardzo fajnie wyszło. Tylko ja dodatkowo na górę dodałqm czekodżem ze śliwek, dadało fajnego smaku :) Polecam!
Bardzo dobre ciacho
Trochę zmodyfikowałam przepis, bo na górę posypałam kakao, a zamiast ponczu biszkopt posmarowałam dżemem jagodowym to i tak masa rewelacyjna, a całość bardzo dobra. Dziękuję za przepis.
Nenko ! Agusia udzieliła trafnej odpowiedzi ..dziękuje bardzo . Mianuje Ciebie rzecznikiem moich ciast
!
Może ja odpowiem za autorkę.Do musu brzoskwiniowego dajemy rozpuszczoną galaretkę
Proszę napisz co jest z tą żelatyną,bo dodaje się ją do musu i do masy ale nie wiem w jakich proporcjach. Może coś przeoczyłam ale nie potrafię tego poskładać
Olek ! zawsze wszystko piekę w termmobiegu , to ciasto też podane jest z temperaturą przy włączonej opcji termo. ser twarogowy możesz zamienić na homogenizowany , szybciej i sprawniej , walory smakowe pozostaną bardzo zbliżone
. Pozdrawiam i udanego wypieku :))
megi mam dwa pytania: temperatura podana jest dla termoobiegu? czy lepszy będzie ser twarogowy czy wymagający mniej pracy, ale rzadzszy homogenizowany? Pozdrawiam
Ciasto przepyszne, na pewno zrobię nie raz.
Oj tak tak ale jestem bardzo zadowolona z degustacji.Bardzo dobre oplacilo sie troche poczekac.Dzieki .Pozdrawiam.Zycze milego tygodnia.
Dziękuję megi
Aguś ! Wszystko widać .. :)) zdolna z Ciebie dziewczynka..
Agusiu ! Ty wielka '' cukiernico '' ostrzegałam trzeba czekać pod lodówką i palce zagryzać
. Tak na serio śmiało możesz zrobić swój biszkoptowy spód ew. wyłożyć biszkopcikami ( tak miało być w początkowym zamyśle ) . Pozdrawiam . Tak na uszko powiem Tobie już mi po głowie lata kolejne ciasto
.
Zrobiłam dzisiaj do popołudniowej kawki.Trochę za szybko zaczęłam kroić (ach ta niecierpliwość)
i mi się rozjeżdżało.Co nie znaczy że nie dało rady go jeść Na wierzch dałam maliny i zalałam czerwoną galaretką.W smaku rewelacja.Fotkę dam później (jak będzie jeszcze ciacho).Dziękuję za super przepis .Na pewno jeszcze nie raz wypróbuję ten przepis.Zastanawiam się czy zamiast takiego spodu można by było użyć cienkiego biszkopta?