Być może to kwestia mąki, ja robiłam z takiej uniwersalnej, typ 500 - poznańskiej. Jak już pisałam ciastka w smaku są bardzo dobre, więc może jeszcze kiedyś spróbuje:) Pozdrawiam
Shisha, przykro mi bardzo ze ciasteczka nie wyszly. Jesli chodzi o proporcje to wszystkie sa dobre. Jeszcze nigdy nie mialam z nimi problemu a robie je bardzo czesto. Mieszkam w Ameryce i slyszlam ze maka u nas rozni sie nieco od tej w Polsce. Moze to jest przyczyna. Proponuje dodac troszke wiecej masla i 3 zoltka zeby bylo bardziej wilgotne. Dodanie wody spowoduje ze ciasteczka beda sie wiecej kruszyly i przywieraly do blachy. Za pare dni bede je robila znowu to z kazdego etapu zrobie zdjecia i zamieszcze je na stronie. Mam nadzieje ze sie nie zniechecisz i sprobujesz jeszcze raz. Pozdrawiam.
Zastanawiam się czy z przepisem wszystko jest w porządku...Zrobiłam ciasto ścisle wg proporcji (z wagą do podanej ilości masła nawet;)) i wyszło mi bardzo kruche i rozlatujące sie, tak ze nie moglam uformowac jednolitej kuli. Dodałam kilka łyżek wody co trochę podratowało sytuację, ale kuleczki z ciasta łatwo się rozłamywały i dzem w piekarniku zaczął przez to wypływać....:((( Może w przepisie zabrakło jakiegoś składnika, albo trzeba jednak dać 3 żółtka lub więcej?