ja solę "na oko", ale wydaje mi się, że jedna garść będzie ok
fajna sałatka
ja mieszkam na pograniczu małopolski i śląska ale myślę, że ta nazwa przywędrowała ze śląska??? Choć nie jestem pewna... :)
A można wiedzieć w jakim regionie tak sie nazywa fasolkę? - z ciekawości pytam
pewnie możesz, ja daję tyle, do papryki i korniszonów też
az łyzka gorczycy?a nie moglabym mniej?
patrząc na składniki to właśnie dziś zrobiłem taką zupę.. oczywiście różnice są.. nie użyłem masła ani mąki, natomiast użyłem nieco kapusty.. prostota potraw mi bardzo imponuje, a nazwa jest po prostu zniewalająca.. szacunek dla babci..
Witam- Nie wiem skąd się ta nazwa się wzięła ale jak pamiętam to moja babcia zawsze mówiła na zupę z fasolki szparagowej zypa z szotów ja też tak mówię i w rodzinie wszyscy wiedzą o jaką zypę chodzi chyba jest to nazwa regionalna w naszym rejonie tak właśnie mówią i to przechodzi z pokolenia na pokolenie..Ja do tej zupki dodaję jeszcze z 3 ząbki czosnku.Pyycha.
proszę nie traktować tego w kategoriach złosliwości bo pytam ze zwykłej ciekawości-skąd określenie "szot, szoty" nawet nie wiem jak to odmienić;) jak żyje nie słyszałam takiej nazwy, która by określała fasolkę szparagową...może to jakiś regionalizm...?
robiłam i jest pyszna,pozdrawiam:)
Doskonały przepis na tatara po polsku podaje w swojej książce Nelli Rubinstejn.To moja ulubiona ksiązka-zaczytałam ją w strzepy)))Moi rodzice też przygotowywali go podobnie.Czasem jednak podpatruję i dowiaduje się o innych sposobach ot choćby w necie.Zawsze ciekawie poznać inne sposoby.
Przepisów na tatara jest mnóstwo na całym swiecie, niektóre wprost smieszne dla nas Polaków, bo my przyzwyczajeni do swojego. Najlepszego wg mojego smaku robi mój luby))To chyba jedyna potrawa, którą przygotowuje)))) ale fakt-mistrzowsko.Wygania mnie wtedy z kuchni)))Polędwicę skrobie, dodaje oliwę, maggi, odrobinę wody,śól, pieprz. Do tego wianuszek marynat i drobno pokrajanej cebuli.Sardynki to erzac- w czasach bidy PRLowskiej nie było sardeli. Można dodać wyłącznie sardele np w postaci anchovis.My ich nie dodajemy-wystarczy dobra cebula, marynowane grzybki drobno pokrajane i korniszonki-względnie kapary.Niektórzy dodają również oliwki.Oczywiście drobno pokrajane.No i dobre(świeże i bezpieczne bakteriologicznie=sparzone uprzednio)żółtko.
Sałatka bardzo dobra, zwłaszcza na drugi dzień, jak "przejdą" soba składniki.
Bardzo dobre!