koleżance pewnie chodziło o to właśnie by mąkę przesiać, zwykłe przejęzyczenie się jak dla mnie, a rodzynki miewają przeróżne kolory, pewnie chodzi o te najbledsze:)
Nie ro zrozumiem jak to zrobić!!! Napisałas tak: "Make i proszek do pieczenia przecedzic nad mieszanką marchwiową i wymieszac z cynamonem i z rodzynkami. Wlac do blachy".
Z tego co wiem, mąka nie jest płynem w którym pływają farfocle. Ja żeby mąkę napowietrzyć przesiewam przez sitko.
Piekłam wielokrotnie ciasto marchewkowe ale tak bzdurnego przepisu jeszcze nie widziałam.
Z reguły rodzynki mają kolor złoty, miodowy, białych jeszcze nie widziałam.