Ilośc grzybków jest uzalzniona od wielkosci babeczek. Ja robiłam z bardzo małych, to z tej porcji wychodzi około 20 szt.. grzybków. Pozdrawiam.
wybacz głupie pytanie, ale chcę się upewnić. czy to znaczy, ze mleka skondensowanego nie należy wcześniej gotować w puszce (na kajmak)? tylko tak zwyczajnie w rondelku?
krowki z wygladu przypominaja mi te, ktore mozna kupic nad polskim morzem na takich straganachg tylko z krowkami.. sa tam do wyboru te cukierki z roznymi dodatkami, oprocz migdalow, np. z orzechami laskowymi, orzechami wloskimi, kokosem, porzeczka... moze warto sprobowac pokombinoac? ja mysle o tym kokosie
Uwielbia krówki !!! te wygladaja smakowicie !
Upiekłam jest pyszna !!!Będę ją robić częściej !!!Mam pytanie czy do budyniu dajesz cukier jeśli budyń jest bez cukru ?? Ps.musze zrobić zdjęcie dodam później !!
Serdecznie dziękuję za tak miłe komentarze, dobrze wiedzieć, że coś komuś tak smakuje tak jak nam. U mnie w domu tę babkę robię bardzo często, prawie co tydzień. Moi panowie po konkretach typu kabanos lubią przegryźć coś słodkiego. Pozdrawiam!
olcia 100-bardzo dobrze ze postanowilas go zmodyfikowac. Tez tak robię z przepisami-raz taki sam a nastepny raz po mojemu.Powodzenia
Jaka jest różnica w efekcie końcowym jeśli da się 1 lub 2 czekolady do masy?
Pyszne, pyszne,pyszne!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Zrobiłam wczoraj na obiadek, mięsko wyszło super ale sos jak dla mnie trochę za ostry.Pewnie przesadziłam z przyprawami, chociaż starałam się robić wg przepisu. Pozdrawiam.kasia
A ja mysle ze to z powodu tego, ze miesko po upieczeniu wykreca sie, przybierajac forme podobna do " zabich udek". Ale faktem jest ze obydwie "zabie potrawy" maja troche innych smak.
Pozdrawiam serdecznie
Już upiekłam biszkopt, a jutro zabieram się za masę zobaczymy co mnie z niej wyjdzie, dam znać, pozdrawiam.
A ja chetnie zrobie ale mam pare pytan.czy sliwki przeba najpierw namoczyc zeby byly miekkie czy zmiekna podczas smazenia.i nie bardzo wiem jak je dusic czy w jakims rosole czy na patelni w tluszczu tylko pod przykrywka?
Już są w ulubionych i napewno też je zrobię
Krówki czekają od wczoraj, zapakowane grzecznie w papierki i pudełeczko. Troszkę bardziej stwardniały, to tyle jeśli chodzi o zmiany. Tak sobie myslę, że gdybym je miała je dłużej przechowywać, to spróbowałabym kilka włożyć do lodówki (na próbę, bo mogłoby sie okazać, że są nie do ugryzienia), a resztę w jakimś pudełku. Ich skład jest prosty, więc nie spodziewam się jakiejś wielkiej katastrofy gdyby miały troszkę poleżeć. Może staną się kruche? Ale masz rację Till, one po prostu nie czekają. Najwyżej kilka dni, aż zostaną podarowane, ale wtedy muszę je głęboko chować. Pozdrawiam!