Zrobiłam szynkę. Bardzo dobra, krucha, a jednocześnie wilgotna. Do marynaty dodałam 1 łyżkę jałowca, zaś do obłożenia papryki wędzonej. Dzięki za udostępnienie przepisu.
Ciastka niezjadliwe. Za duza ilosc maki do masla i ciasto wyszlo twarde, tak jak i same ciasteczka po upieczeniu.
Nie ma to,jak sączyć powoli gorącą korzenną herbatkę w zimny listopadowy wieczór, delikatnie wzbogaconą ''prądem'' zwłaszcza wtedy,gdy w gardle drapie.
Cieszę się i miło mi to czytać ;)) Pozdrawiam :)
Właśnie zjadłam,wyszedl po prostu zaje...:-) pierwszy raz wyszedł mi taki smaczny,zdjęcia nie zdążyłam zrobić bo jak usiadłam do jedzenia to nie mogłam się oderwać,pycha,wyszedł duzu gar 5 litrowy
Bardzo smaczna jest taki barszczyk. I chociaż nie wiedziałam, że na Ukrainie gotują takie zupy, to ja już od dawna robię podobną. Pewnie dlatego, że lubię eksperymentować i wrzucam wszystko, co mi przyjdzie na myśl.
Mariotereso, ne wiem gdzie mieszkasz, ale raczej nie powinnaś mieć problemu ze zdobyciem spiruliny, bo wszędzie można ją dostać. I jeszcze możesz też użyć japońskiej sproszkowanej zielonej herbaty Matcha. Jeżeli jednak jest taki problem, to polecam jeszcze zrobienie zielonego barwnika z pokrzyw lub też z soku z pokrzyw. A jeżeli masz na tyle samozaparcia, to możesz sobie sama w doniczce wyhodować swoją trawę pszeniczną, której sok oprócz tego, że ma ładną soczystą zieloną barwę, to posiada też wiele właściwości zdrowotnych. Pozdrawiam
Tak, jest dobrze przykryte mam tylko jedno pytanie - po co 3/4 szklanki oleju? Robię w ten sposób rybę na święta z podobną zalewą (bez koncentratu), ale nigdy nie daję oleju...czy jest niezbędny? bo dałam trochę ale zalewa wydaje się bardzo tłusta.
Proszę o wyjaśnienie co to jest ten sos madziarów?? i czym go ewentualnie zastąpić?
Mania233 czekam na efekt końcowy i Twoje podsumowanie ;) Miło, że skusiłaś się na mój przepis :)
Witam,właśnie robię barszcz z pani przepisu,mam nadzieję że wyjdzie pyszny,bo jeszcze nigdy mi dobry nie wyszedł,pozdrawiam :-)
Lea2 - swoim komentarzem wstrzeliłaś się w moje wigilijne myśli.... Pierożki / uszka będą na pewno, ale jeszcze pomyślę nad zupą - bo jeśli barszcz, to ( jak na załączonym obrazku ) farbowanie ciasta nie ma sensu - a jeśli polane masłem z cebulką, wtedy się pobawię - choć spirulina lub zielony jęczmień mogą być nie do zdobycia. Dzięki za zainteresowanie i pozdrawiam !
Diękuję Drogie moje za miłe wiadomości ze zdjęciami - bardzo mi miło że smakowało
MarSo - czy dla potrzeb zdjęcia widać kawałeczki piersi ? Bo taka moja drobniutka uwaga - mięso powinno być dobrze przykryte zalewą - jak w przepisie. Każdą z Was oddzielnie pozdrawiam !
mak zalewamy mlekiem, czy wodą???
Wahałam się co do tych żeberek w rosole ,bo nigdy wieprzowiny nie dodawałam,dlatego dałam mniej niż w przepisie. Mimo to rosół wyszedł idealny,klarowny ,smakowity.Podałam ze swojskim makaronem.