Puszkę (zamkniętą) gotujemy w garnku z wodą 2,5 h. Czekamy aż całkowicie ostygnie, dopiero wówczas ją otwieramy. Spirytus wlewamy do szklanki, uzupełniamy do pełna wodą, dodajemy kawę rozpuszczalną i mieszamy. Na końcu wszystko łączymy, aż masa mlekowa się rozpuści (ja używam blendera) i wlewamy do karafki.
Przepis od kolezanki, oto jej aranżacja jako składnik upominku gwaizdkowego:
Właśnie, masz całkowitą rację.Ale prawdę powiedziawszy spróbowalam dzisiaj i wydaje mi się o wiele lepsze, musiało trochę odsapnąć, było za świeże.Polecam wiec z całą odpowiedzialnością, ja zrobię napewno nie jeden raz, dzięki za przepis.
Chce to koniecznie wyprubowac (uwielbiam baileys!), mam tylko jedno pytanko; ile mililitrow ma ta puszka mleka? Z gory dzieki za odpowiedz! Pozdrowienia...
Bardzo goraco polecam ten przepisik wczoraj zrobiłam,no testujemy z siostra juz 2 dzien z rzedu .I z dnia na dzien coraz lepiuej nam smakujeakinorew dzieki za przepisik
Muszę przyznać, że trunek jest rewelacyjny!! Moja siostra zamiast mleka dała gotową masę krówkową i też wyszło przepyszne. W lodówce już czeka kolejna buteleczka, bo pierwsza tak wszystkim smakowała, że zniknęła w jeden wieczór :)
Pewnie że może być gotowa masa krówkowa - gdy umieszczałam przepis, takiego czegoś p prostu nie było jeszcze w sprzedaży :D a teraz jak są już gotowe w sklepie, to i gotować puszki nie trzeba, i na trunek krócej się czeka :D
Mam pytanie:) przepis oczywiscie rewelacyjny i juz wyprobowany:), ale czy gotowy likier trzeba trzymac w lodowce?9bo karafka mi sie nie miesci hahahah) i czy mozna zrobic go z wodka, bo ze spirytusem troszke za mocny:)
W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej" „<% gt "Polityce Cookies” %>".
kaszu (2008-12-05 11:51)
śliczna aranżacja!!niestety ze wzgledu na moj "stan przy nadziei" nie moge skosztowac ale wpada do ulubionych