pszczółko...te bociany...są wspaniałe.. pyszne...,robiłam już kilka razy.!! dziękuję pięknie za przepis i milutko pozdrawiam..! Ania.!
też je znam i bardzo lubię
ja też jestem z okolic Puław
witam mam pytanko w jaki sposub gotować te bociany ??
ja też nie rozumiem tego etapu gotowania-czy farsz nie wypłynie po tym pokrojeniu?Czy może brzegi trzeba pozalepiać???
nic nie wypłynie po krojeniu..wszystko trzyma się ciasta.)) tzn.razem..
Czy to ma być pokrojone jak rolada?
Lucynko..) to się kroi jak kopytka..
Witam, pszczółko ja również z tych okolic.Cieszę się bardzo ,że trafiłam na Twój przepis i właśnie dzis robię ( ach, smak z dziecinistwa) . Bociany są przepyszne odsmażone na smalczyku ze skwarkami na drugi dzień.Pozdrawiam Jolka
Aniu dziękuje Ci bardzo za moderowanie mojego przepisu, niestety mam teraz inny link bo miałam pewne problemy. Pozdrawiam wszystkich miłośników prostego jedzonka.
Znam to pod nazwą kluski szlachcice. Już je kiedyś robiłam - są baaardzo syte - akurat dla kluskożerców:))
marba (2009-02-05 21:22)
Pszczólko robię podobne lecz jako pierogi. Ciasto zagniatam jak Ty, farsz przygotowujęrówniez podobnie, dodaje do wnętrza juz przesmażone skwareczki i tym nadziewam pierożki. Pyszniusie!! Teraz spróbuję Twojej wersji.