Bardzo dziekuje za przepis. W prosty sposob mozna "przerobic" buraczki, zeby nie wiedly i miec zawsze pod reka. Jako, ze sa bez przypraw (poza sola i octem), mozna sobie je doprawic na wlasna modle - i za kazdym razem na inna - juz po otwarciu. Robilam z 1,5 porcji i wyszlo mi 6 upchanych sloiczkow po ok. 0,5 l. Jak dla mnie malo. W przyszlym tygodniu powtorka. Dziekuje jeszcze raz.
Przepis jest świetny. Gorąco wszystkim znajomym polecam
Super, super i jeszcze raz super. Zarówno na barszcz jak i buraczki zasmażane. Właśnie w ubiegłym tygodniu zjedliśmy ostatni słoik. Mam jeszcze buraczki więc zrobie żeby były "na zawołanie".
Rewelacja -juz drugi rok bede robila :)
Dzisiaj była atestacja buraczków,ze słoika dałam prosto na zasmażkę.Nic się nie zepsuło,ilość octu i soli wystarczająca.Ja starłam na drobnej tarce,następnym razem zrobię tak i tak ,żeby były też na barszcz.Dzięki za przepis.
Genialnie proste! Drugi rok przerabiam w ten sposób ogromne ilości buraczków- mają wiele zastosowań, a Młodemu najlepiej smakują prosto ze słoika!
I kolejny rok z tym przepisem. Nasze ulubione!
I znowu. dzisiaj 4 kg, ale na pewno dorobię. Dzięki, Mlenko i pozdrawiam!
newa (2009-09-28 08:35)
Zrobiłam tak buraki w zeszłym roku i musze powiedzieć, ze jest to super pomysł. Barszczyk gotowy w kilka minut, buraczki na ciepło do obiadu równie szybko, wykorztstywałam je również do barszczu ukraińskiego (kilka słoików zrobiłam z pokrojonych w kostkę buraczków właśnie specjalnie na ten cel). Naprawdę ekstra pomysł, polecam.