Lepsze niż jadłam w Czechach! Bardzo dobry przepis.
hmmmm ekkore napiszę tak! postanowiłam zrobić dzisiaj knedlika na obiad a że Twój przepis w "ulubionych" mam od dość dawna wydrukowałam i zrobiłam po czym... zaczynam czytać pewną gazetę (z wczoraj) i pierwsze co przeglądam przepisy a tam co? słowo w słowo Twój przepis... chyba się komuś w redakcji spodobał...
mam nadzieję że mi wyjdzie :) lubię knedliky :)
Przepis nie jest mój - to przepis czeskiej gospodyni (ja go tylko przetłumaczyłam) - pisałam o tym w komentarzach. Nie ma w nim nic nadzwyczajnego. I pewnie w wielu czeskich domach jest taki sam. A jeżeli wykorzystali konkretnie ten - to i tak musieli wykonać swoje zdjęcia (przynajmniej taka mam nadzieję).
zdjęcia są inne :) przepraszam bo nie czytałam wszystkich komentarzy, stąd moja niewiedza. a swoja drogą knedlik pycha!
Genialny przepis!! Knedle wyszły rewelacyjne!! Jak uformowałam bułkę to jeszcze pozwoliłam jej poleżeć w ciepłym miejscu, żeby podrosła i dopiero..chlup na wrzątek. Polecam gorąco z gulaszem i koniecznie z zimnym piwem;) Ruszać się nie mogliśmy po obiedzie ;)
Właśnie się zastanawiałam co na obiad jutro zrobię i już wiem . Dorzucę zdjęcia i napiszę jak smakowało pozdrawiam
Knedliki wyszły pyszne i duże . Strasznie syte danie dołączam fotkę i pozdrawiam
Dokładnie tak - bułka zostaje w postaci widocznej. Ja czasami robię z bułki suszonej (jak nie mamy świeżej, , wykorzystuję tą przeznaczoną na bułkę tartą) - wtedy, aby knedliki wyszły trzeba dać więcej mleka to raz, dłużej moczyć yo dwa - a i tak w trakcie wyrabiania zdarzają się grudki. Nie trzeba się tym przejmować - wszystko zmięknie w trakcie gotowania.
Ekkore dzięki za odpowiedź. Rzeczywiście w wyniku gotowania wszystko mięknie. Zrobiłam jeszcze raz tą potrawę. Jest wyśmienita !!! Będę ja często robić !!! Super przepis !!!
Witam, zrobilam knedliki dzis - dodalam kilka kromek angielki (nie mialam bulek) - podalam z kapusta po wegiersku, super danie. Teraz czas na tradycyjny, czeski gulasz ;) Dziekuje za przepis.
ile czasu powinien rosnąć rozczyn z drożdży?
Sama zobaczysz .. jak drożdze potroja swoja objetosc .. a to wszystko zalezy od tem ..w jakiej trzymasz zaczyn, świezosci drożdzy .. Generalnie .. jak zaczyn sie ''podniesie '' !!
Zaczyn powinien rosnać około 15 minut - po tym czasie widac powiększenie objętości. Jeżeli nie - może oznaczać, że za gorąca woda - drożdże się nie starzeją, jedynie pleśnieją (a wtedy tylko kubeł na śmieci je czeka)
Dziękuje za podpowiedz. Rozczyn się "podniósł", ale być może za malo bo knedel mi się "rozklapciał" podczas gotowania, nie wiem dlaczego
To, że się rozklapciało to efekt za długiego gotowania na dużym gazie. Niestety, gdy grzanie jest silniejsze (kwestia kaloryczności w danym momencie) wtedy szybciej się gotuje.
Trzeba skrócić czas gotowania i zmniejszyć gaz.
Nie przejmuj się, mnie też czasami wychodą rozklapciane. Mam nadzieję, że nie zniechęci Cię to do kolejnej próby
Rewelacyjny ten knedel.... Wczoraj podałam go znajomym razem z gulaszem roboty mojego męża... a na niedziele już rodzice sie wprosili, więc bedzie powtórka z rozrywki :)
a ktoś próbował na słodko?:) jeśli tak to z czym :)
można podać z gęstym musem np,truskawkowym
Pomimo popełnionych przeze mnie małych przestępstw (chleb tostowy zamiast bułek i suche drożdże zamiast świeżych), knedlik wyszedł cudnie pyszny. Przyznam, że robiłam go po raz pierwszy w życiu, ale teraz na pewno częściej zagości na naszym stole :)
Dziękuję za przepis, dzięki któremu słowo obiad nabiera nieco innego znaczenia :)
Pycha!
JAKATA (2008-11-23 17:58)