Bardzo Ci dziękuje za szybką odpowiedz, a napisz mi kochana, czy te składniki muszą mieć temperaturę pokojową?Czy masło można dać prosto z lodówki i jeszcze jedno, czy musze ciasto trzymać przez całą noc?Czy wystarczą np.3 godziny?Niektórzy piszą, że tak, praktykowałaś moze?Kiedys robiłam podobne,na noc ale wiesz co?cukier z jakiem mi się połączył w takie grudki,aż potem było ciężko to rozbić, rozmieszać
Pysiu ! Co prawda nie parktykuje nocnych drożdzowych , bo wyrabianie ciasta uważam za bardzo przyjemną rzecz ( można rozkładować złe emocje ) . Odnośnie pytań ..maką niech jest pokojowo nastawiona a masło powinno być starte na tarce a więc powinno być lodowate . Jeśli chcesz po 3 godz, działać to ja lekko podgrzałabym mleczko . To tylko moja sugestia . Pamiętaj o odpowiednio dużej formie , bo mąki jest 1kg . Zyczę powodzenia i zamelduj co stworzyłaś .. ::))
Wczoraj zrobiłam trzymałam w lodówce 5 godzin,nie są wyczuwalne drożdże,sam placek ....REWELACJA....i nic mi nie wykipiało z blachy,ponieważ uważnie przeczytałam wszystkie komentarze,i zrobiłam na dużej blaszce.Pozdrawiam.
Pyszne, po raz kolejny. Tym razem z wisienkami i jabłkiem..
ciasto rewelacja,nie czekalam nawet godziny z wyrabianiem i pieknie urosło.
ciasto wpaniałe!!!! upiekłam z połowy porcji i czekałam około 5 godzin, u mnie w wersji z jabłkami i cynamonową kruszonką, w całym domu pachnie drożdżami:)