TRUSKAWKI UMYĆ USUNĄĆ SZYPUŁKI I POZOSTAWIĆ NA ŚCIERECZCE ABY OBESCHŁY. GALARETKI TRUSKAWKOWE ROZPUŚCIĆ W 1/2 OBJĘTOŚCI WODY, SCHŁODZIĆ, A JAK ZACZNIE ŻELOWAĆ POŁĄCZYĆ OSTROŻNIE ZE ŚMIETANĄ I PONOWNIE ODSTAWIĆ DO CHŁODZENIA I ŻELOWANIA. W TYM CZASIE POKROIĆ TRUSKAWKI NA ĆWIARTKI LUB POŁÓWKI I ROZPUŚCIĆ GALARETKĘ CYTRYNOWĄ W 1/2 LITRA WODY DODAJĄC DO NIEJ PŁASKĄ ŁYŻECZKĘ ŻELATYNY, OSTAWIĆ DO CHŁODZENIA. DO LEKKO ZŻELOWANEJ MASY ŚMIETANOWO-GALARETKOWEJ WSYPAĆ POKROJONE TRUSKAWKI. CAŁOŚĆ ZALAĆ LEKKO ŻELUJĄCA GALARETKĄ CYTRYNOWĄ I WSTAWIĆ DO LODÓWKI DO CAŁKOWITEGO ZASTYGNIĘCIA.
PRZEPIS OD MOJEJ KOLEŻANKI SYLWI JEST PROSTY SZYBKI I WYGLĄDA BARODZO EFEKTOWNIE. CAŁOŚĆ MOŻNA ROBIĆ NA KRUCHYM SPODZIE, ALE TORCIK DOBRY JEST I BEZ NIEGO. OCZYWIŚCIE GALARETKĘ CYTRYNOWĄ MOŻNA ZASTĄPIĆ JAKĄŚ INNA MA BYĆ KOLOROWO.
SMACZNEGO