1. Gruszki obieramy, płuczemy.
2. Układamy owoce w czystych słoikach.
3. Gotujemy wodę z cukrem - ilość wedle uznania. Osobiście nie dodaję zbyt dużo cukru, żeby to nie był syrop tylko lekka słodka zalewa.
Wczoraj na innej stronie dodałam bardzo podobny przepis.Także z kolendrą i gożdzikami.Ale wg. mnie powinnaś podać ilość cukru na jaką porcję wody,bo ktoś,kto nigdy nie robił prztworów nie będzie wiedział ile ma dodać.Jeśli ktoś będzie chciał zmienić ilość to to zrobi,ale Twoja wersja powinna być opisana.
a ja mam inne pytanie: kiedys robiłam z podobnego przepisu i tam gdzie gruszka stykała się z goździkiem brzydko ściemniała i co tu zrobić żeby w słoiku jednak był goździk ale gruszki nie robiły się smutne?
Co do goździków,jeśli mogę wtrącić,to raczej zawsze przebarwiają owoce.Może po prostu gotować odpowidnio długo syrop z wody,cukru i np.goździków tak,by był aromatyczny a później przecedzić i samym zalać gruszki a goździki wyrzucić.Robię tak np.dynię w occie,bo też bardzo ciemnieje przy zetknięciu z gożdzikami.
Np na jeden litr wody daję od 3 do 5 czubatych łyżek cukru, wedle smaku i uznania.
Jeszcze inny sposób, który również wykorzystuję: do słoika z gruszkami, kolendrą i goździkami dodaję 2 łyżki cukru i zalewam wrzątkiem z czajnika, potem pasteryzuję :)