CIASTO:
- ok kilogram maki tortowej
- 1 kostka margaryny
- 3 cale jajka
+ 2 żołtka
( białkiem rozbełtanym smarujemy wierzch ciasta i posypujemy cukrem )
- 1 szklanka cukru
- 4-5 lyżek smietany
- aromat cytrynowy, ewent.waniliowy,
- proszek do pieczenia 1.5 lyzeczki
- caly cukier waniliowy
FARSZ:
- 1,5 - 2 kilo jablek ( ryneta)
- cukier waniliowy
- cynamon
- galaretka cytrynowa,agrestowa może być rownież kisiel
( JAK KTOS WOLI MOZE BYC BEZ GALATERKI)
- cynamon w/uznania
- 1/2 szklanki cukru
dziekuje ! ..wlasnie tak zrobilam ,ze z braku kwasnej smietany , zaryzykowalam slodka i wyszlo pyszne chiacho ! juz po upieczeniu zjedlismy pol blaszki :))))
Ciasto w piekarniku już się piecze o efektach poinformuję jak posmakuję:)
Ciasto upiekłam i szczerze mówiąc spodziewałam się czegoś lepszego. Dla mnie to smakuje jak półkruche ciasto i to wcale nie zachwycające smakiem przełożone dżemem z jabłek. Żałuję że nie zrobiłam jabłecznika wg. kilku innych wypróbowanych już przez moją rodzinkę przepisów bo spodziewam się dziś gości a to ciasto wcale mnie nie zadowala.Ale cóż kto nie ryzykuje......
Ja nie wpisalam w skladnikach ze dodaje dzem zamiast jablek :)
Jezeli nie odpowiada prosze nie robic wiecej
Bożenko wiem i ja nie dawała dżemu.Takie tylko mam skojarzenie smakując to ciasto, a to pewnie dlatego , że ja lubię gdy ciasto z masą owocową(tu jabłka) współgra z sobą,przechodzi smakiem i fakturą,wtapia się w siebie wzajemnie.To miałam na myśli pisząc o cieście i dżemie.Ale cóż co kuchnia to inne upodobania.Ale na osłodę powiem że ciasto faktycznie szybko i łatwo się robi ale ja wolę się pomęczyć dłużej za to rozkoszować ulubionym smakiem.Pozdrawiam:)