Komentarze do przepisu "Jabłecznik raz-dwa-trzy"

aga820508 (2009-03-13 19:40)

Placek ten znam od kilku dobrych lat pod nazwą "Jabłecznik z budyniem". Bardzo szybki w wykonaniu no i nie drogi. Najlepszy jest jeszcze ciepły!!

kaszkaj (2009-03-13 21:13)

Ja robię taki jabłecznik na kruchym cieście,a budyń gotuje na śmietanie kremówce 30%-też jest super

bonia (2009-03-13 21:48)

Tak nie robiłam, ale spróbuję:-)

keraj (2010-07-23 09:58)

Wspaniale ciacho ,polecam

travolta (2010-10-11 17:39)

Ciacho poprostu przepyszne juz dawno nie jdałam tak pysznego ciasta!!!!!!!!!!!  :))))  z tym, ze ja zamiast jabłek dałm mrozone z sezonu truskawki poprostu palce lizac :)

ewka63 (2010-10-25 14:55)

Bardzo dobre ciasto. Ponieważ nie lubię kruchego ciasta, tak tradycyjnego w szarlotkach, szukałam przepisu na coś innego. I znalazłam !
Jeszcze gorący kawałek udekorowałam bitą śmietaną ( niestety w spray`u - profanacja) i posypałam cukrem pudrem wymieszanym z cynamonem. Wspaniałe na chłodne jesienne dni.
Polecam, szybko sie robi, dobrze smakuje i jest nieco odmienne od tradycyjnej szrlotki.
I dziękuję autorce za przepis :)

ewka63 (2010-10-27 13:33)

Jeszcze dodam zdjęcie :)

Michasza (2011-02-12 10:38)

Ciasto dobre, a najważniejsze że szybko można go zrobić, więc w razie niespodziewanych gości jak znalazł ;)

julita_lub (2012-09-22 16:08)

Dziś upiekłam, ciasto rewelacyjne. Świetna alternatywa dla ciasta kruchego. Jabłecznik rozpływa się w ustach. Prawdziwa pychotka!!!!!!!!!!!!!

anit80 (2012-10-31 12:21)

Musze przynać, że ciasto jest fantastyczne. Poszukiwałam czegoś łatwego, pyszengo i smakującego mojemu 1,5 rocznemu synkowi. Żadna ze mnie cukierniczka dlatego i tym razem sceptycznie podeszłam do tematu jednak jabłecznik wyszedł genialny. Rumiany, męciutki, puszyty. Polecam!!!

sweetmolly (2013-08-05 13:57)

Witam! Przyznaje,ciasto było naprawde raz-dwa-trzy.....w śmieciach! 

Nie chcę naprawde obrażać autorki,ale robiłam ciasto dokładnie wg.przepisu,jedyne co moge sobie zarzucić to fakt,że zrobiłam w tortownicy,bo nie miałam aktualnie blaszki,ale nie sądziłam ze to ma wielkie znaczenie....ciasto piekło się 45min.,gdy ostygło otworzyłam tortownicę i.....wszystko dosłownie wylało się na stól....takiego czegoś jeszcze nie widziałam! Razem z mężem usunelismy z trudem te budyniowo-jabłkowe błoto....    

Nie chciałam sie tak łatwo poddać a wiec zakupiłam blaszkę i spóbowałam ponownie....coż,tym razem stanełam przed problemem że ciasto absolutnie nie wystarczy na podział! Nawet biorąc całe ciasto,blaszka była pokryta może 0,5cm...no ale co,dałam jabłka i budyń i czekanie....jaki wynik końcowy?....koszmar! ciasto cienizna,budyń ciapa....i znowu jabłecznik raz-dwa-trzy w śmieciach!

Nie,sorry,inne wypieki mi zawsze wspaniale wychodzą,ale tym razem ten przepis bynajmniej dla mnie to niewypał...musi być w tym haczyk...nie bedę jeszcze raz próbować,szkoda trudu i wydatku na składniki...

Zuzanna248 (2013-08-05 14:53)

chyba jednak wina nie leży w przepisie, a .... mąka, piekarnik, itp. bo też robię podobne i zawsze się udaje