To przekąska, którą polecam szczególnie. Na spotkaniach towarzyskich(choć prosta i zwyczajna)"schodzi" najszybciej.Łączy łagodność jajka i lekką ostrość.
Był kiedyś taki wątek na WŻ o obieraniu jaj. Wg moich doświadczeń świeżutkie jaja ugotowane na twardo obierają się idealnie. Jeśli mamy jaja sklepowo-fermowe należy je po ugotowaniu natychmiast zalać zimną wodą z dodatkiem kostki lodu.
Potem dokładnie potłuc skorupkę naokoło. Takie świeżo ugotowane i wyciągnięte z zimnej wody - potłuczone obierają się idealnie-najlepiej obierać je bokiem palców .Należy obierać pod tą błonką osłaniającą jajo. Wtedy odrywają się całe pasma drobnej skorupki nie naruszając idealnego, gładkiego jaja.
PRZEPIS
Jaja kroimy na połówki. Pokrywamy dekoracyjnym kleksem majonezu. Na wierzchu dekorujemy 3-4-ma ziarnami marynowanego zielonego pieprzu. Na samym czubku takiego kopczyka kładziemy malutką papryczkę piri-piri.
Serwujemy na łożu z kiełków, lub drobno porwanej sałaty.
SMACZNEGO