Biszkopt upiec wg sprawdzonego przepisu. Jak ostygnie przekroić na pół. Ugotować budyń średnio gęsty. Margarynę /i ewentualnie masło) rozetrzeć z cukrem. Dodawać po łyżce zimny budyń aż powstanie gładki krem. Odstawić w chłodne miejsce.
Połowę biszkpta nakropić wodą z alkoholem i cytryną. Posmarować powidłami. Na powidła układać moczone w kawie katarzynki. Zostawić 2-3 ciasteczka do dekoracji. Jak zostanie jeszcze kawa to można ją powoli, łyżką wlać na pierniki ułożone już na cieście. Na katarzynki wyłożyć 2/3 kremu. Położyć również nakropiony biszkopt i posmarować pozostałą ilością kremu. Posypać pokruszonymi katarzynkami. Odstawić w chłodne miejsce. Ciasto najlepsze na drugi dzień.
Przepis dostałam od mamy.
Jasne .. mam nadzieję, że autorka nie pogniewa się za wprowadzanie zmian.. ale to tylko dla siebie tak zrobiłam
Otóż do masy budyniowej (mam nadzieję ze masz taki swój ulubiony (ja znalazłam gotowy w mojej spiżarni) po dodaniu masła wciskam sok z całej pomarańczy a jeszcze wcześniej startą skórkę pomarańczy (bez białej błonki ).
Powidła o ile jest chce grubszą warstwę to rozgrzewam słoik powideł 300 - 350 g (mam swoje rozdrobnione tylko do ciast )dolewam szklankę wody i dosypuje galaretkę (jagoda, czara porzeczka, leśny nawet truskawka smaku nie psuje). Mieszam do rozpuszczenia się. Masę chłodzę i kiedy się ścina wykładam na biszkopt )
W razie niejasności .. pytaj chętnie
Powodzenia
Dzięki , za tak szybką odpowiedż. W związku z tym , że powideł u mnie pod dostatkiem , w najblizszą sobotę zrobię próbę generalną Katarzynki przed
świąteczną premierą , oczywiscie uwzględniając Twoje sugestie.
Genialne, sok do budyniu. Muszę zapisać, bo potem nie znajdę.
Smosiu , aj zaraz tam genialne raczej eksperymentalne bo zamiast po cytrynę sięgnęłam po pomarańcze. Sok i skórka poszła do ucieranego już z masłem budyniu, to tak na marginesie.
OKi megi, ekspertko, dzięki za podpowiedź;) Ja kombinuję taką z galaretką (1budyń+1galaretka), pomarańczka jak u ciebie, ale masła mniej - nie chcę ciężkiego i twardego kremu, to nie tort, wystarczy by nie wyłaził na boczki.
Tak jak się rzekło Katarzynka dokonana. Megi65 dziękuję za sugestie, które wcieliłam w życie , zresztą nie tylko w przypadku tego ciasta. Bardzo lubię ,/i dziękuję Ci za nie /czytać Twoje uwagi na temat danych przepisów.Pozdrawiam
megi65 (2018-12-02 11:08)
Z małymi modyfikacjami.. tylko masło w kremie budyniowym o smaku orange, pierniki maczane w kawie z likierem kawowym.
Warstwa powideł utwardzona jagodową galaretką - jednym słowem pyszne aaa i na wierzch starte na tarce dwa pierniczki, które zostały.