ziemniaki obieramy,gotujemy w osolonej wodzie, i przeciskamy przez praske.
mięso solimy,przyprawiamy,dodajemy 1 jajko,pokrojoną w kostke cebule i przecisnięty czosnek i dokładnie wyrabiamy.odstawiamy do lodówki na godzine żeby sie "przegryzło"
ostygnięte ziemniaki ubijamy na dnie miski i dzielimy na 4.wyjmujemy 1/4 ziemniaków i w powstałe miejsce dajemy mąke ziemniaczaną.dodajemy jajko i dokładnie wyrabiamy ciasto rekami.w razie potrzeby dodajemy mąkę.ciasto musi być gładkie odchodzące od ręki.
bierzemy do reki niewielka porcje ciasta i robimy cos na kształt kulki.robimy kciukem miejsce na nadzienie.ja zazwyczaj robie taka większą dziurke żeby nie dodawać juz ciasta i żeby ścianki nie były za grube.dodajemy do środka mięso i zamykamy kluske dokładnie ją ściskając,starając sie żeby mięso nigdzie nie wychodziło bo wtedy kluska podczas gotowania sie rozpadnie.
tak robimy z resztą klusek.
wrzucamy na gotującą posoloną wode.gotujemy około 10 minut na małym ogniu tak zeby mięsko w klusce też sie ugotowało.radzę aby jedna kluske poświęcić na sprawdzenie i wyjąć ją z garnka i przepołowić.będzie wiadomo jak długo gotować.trudno podać dokładny czas gotowania bo to zalezy od wielkości kluseczki.najlepiej robić większe kluski żeby tego mięsa nie były tak śladowe ilości jak w kupowanych mrożonych. nie wrzucam ich dużo do garnka bo podczas gotowania zwiększają swoja objetość.przed wyjęciem z garnka zalać szklanka zimnej wody!
podawać polane skwarkami z boczku lub kiełbaski i cebulki lub ze stopionym masełkiem.
polecam!!!