Porcja na 4 osoby:
1,5 kg ziemniaków
1 średnia cebula
1 jajko
1 malutki ząbek czosnku
1 szklanka kwaśnej śmietany
4 łyżki mąki pszennej
1 szklanka oleju
szczypta soli, ewentualnie wegety
szczypta pieprzu
pół łyżeczki majeranku
Mały słowniczek
Ziemniak- do Polski ziemniaki trafiły za pośrednictwem Jana III Sobieskiego, który otrzymał je w podarunku od cesarza austriackiego Leopolda I, a następnie wysłał swojej ukochanej królowej Marysieńce. Ona jednak potraktowała je jedynie jako roślinę ozdobną, egzotyczny akcent w pałacowym ogrodzie, nie domyślając się wcale ich kulinarnej i gospodarczej wartości. Podczas obiadu w Wilanowie, na którym po raz pierwszy w Polsce podano ziemniaki, szlachta sarmacka krzywiła się i z pewnością sarkała na te ‘nowinki’ z Zachodu. Dopiero za panowania Augusta II ziemniaki zostały rozpowszechnione w całym kraju, choć wciąż jako roślina ozdobna lub baza dla medykamentów.
Przygotowanie dania zaczynamy od dokładnego obrania ziemniaków i cebuli.
Następnie ścieramy ziemniaki na tarce o najdrobniejszych oczkach lub jeśli dysponujemy elektryczną maszynką do mielenia mięsa ze specjalną nakładką służącą do ścierania warzyw na drobne wiórki -możemy też jej użyć.
Nie zapomnijmy o cebuli i czosnku,polecam też zetrzeć-nie kroić!
Teraz dokładnie mieszamy wszystkie składniki: starte ziemniaki, cebulę, czosnek przyprawiamy solą-wegetą, pieprzem, majerankiem , podsypujemy mąką i dokładnie mieszamy.
Na patelni rozgrzewamy olej i delikatnie wykładamy niewielkie ilości naszej ziemniaczanej masy.
Obsmażamy na złoty kolor z obu stron.
Gdy placki są już usmażone wyjmujemy na papierową serwetkę, by odrobinę je odsączyć z nadmiaru ilości oleju.
Po tej czynności wykładamy je na osobny i czysty talerz, polewamy kwaśną śmietaną. Polecam też tak przygotowane placki z odrobiną musu jabłkowego lub kwaśną konfiturą. Bardzo często podaję placki ziemniaczane z mięsno-warzywnym sosem oraz sezonową surówką.
Jednak tym, razem zaserwowałam mojej rodzinie tradycyjnie -ze śmietaną i szklanka schłodzonej maślanki. Po prostu pychotka...
Smacznego
Dla łakomczuchów lubiących na slodko polecam usmażone posypać cukrem. Druga wersja posypać sola. Trzecia wersje polac keczupem. Z tyloma sposobami jedzenia plackow ziemniaczanych się spotkałam :) dodając proste dodatki :)
bardzo smaczne, racja:)
pycha
placki pycha,tylko ja nie dodaje czosnku.Ty zuzywasz szklanke oleju? ja smaze na teflonowej patelni z min iloscia oleju i sooooo good
Dobre placki nie rozlatują się i dobrze się samżą.