Nie gotuję specjalnie ziemniaków żeby zrobić takie placki, jeżeli zostają z obiadu to wkładam je do pojemnika i trzymam w lodówce. Po 2 -3 dniach mogę je wykorzystać. Ziemniaki przepuszczam przez praskę, dodaje makę, żółty ser, przyprawy. Wszystko razem wyrabiam na gładkie ciasto. Dzielę je na kawałki z których robię wałeczek, nastepnie rozpłaszczam go dłonią i nożem delikatnie robię krateczkę po obu stronach. Nastepnie "rozpłaszczony wałeczek" kroje w romby i smażę na goracym oleju. Mój syn lubi je z keczupem.
Czasem dodaję do masy ziemniaczanej przyprawę do dań z ziemniaków, wbijam jajko, robię kotlety panieruję w bułce tartej i smażę a do tego sosik pieczarkowy
Smacznego