otóż.... przed chwilą zrobiłam te naleśniki i moja córka podczas konsumowania jedyne dźwięki jakie mogła z siebie wydac to "yhhm" co oznacza, że bardzo dobre :)
Pyszne i takie proste! Posypałam naleśniki żółtym serem i zapiekłam je 10 minut w piekarniku. Poza tym, to chyba najlepszy przepis na ciasto, z jakiego korzystałam.
Dziękuję za miły komentarz- cieszę się, że zawijańce smakują:) Dobrze, że przypomniałaś mi Cewa2 o tym przepisie, chyba zrobię je dziś na obiadek:)
Pozdrawiam serdecznie!
Mloda (2007-05-14 12:13)
kucbog w dniu 2007-01-12 napisał(a):
Ja takie naleśniki z parówką układam jeden obok drugiego w naczyniu żaroodpornym i posypuje startym serem i piekę ok 10-15 w piekarniku. Też są dobre :)
raksa w dniu 2007-01-12 napisał(a):
A ja robię w panierce i smaże na patelni !!
Mloda w dniu 2007-01-13 napisał(a):
Ja też próbowałam z panierką, ale jakoś bez mi bardziej smakują Ale oczywiście, są gusta i guściki!!! A ten pomysł z zapiekaniem naleśników w naczyniu żaroodpornym bardzo mi się spodobał, muszę spróbować! Dzięki za radę i komentarze! POZDRAWIAM!
Agnieszka Szylar w dniu 2007-02-03 napisał(a):
Robie juz drugi raz .Są rewelacyjne, dzieci zajadały aż im się uszy trzęsły.Podałam z surówką z kapusty pekińskiej.Pozdrawiam i dziękuje za przepis.
Mloda w dniu 2007-02-03 napisał(a):
Cieszę się Agnieszko że smakują- u mnie w domu też wszyscy przepadają za tymi naleśnikami, dośc sztybko się je robi a są syte i mozna się nimi naprawdę najeśc Pozdrawiam ciepło!!!
viva w dniu 2007-04-28 napisał(a):
Ja też robie takie danie tylko że parówkę zawijam w naleśnik z kapustą kwaszoną i keczupem... mniam mniam... kapusta uprzednio podduszona..