Ja jak kiedys zrobiłam z pojedzynczej porcji wyglądała identycznie i była przepyszna!
to jest odnaleziony przepis - nawet nie zauważyłam, że "wybył", dopiero gdy siostra kazała mi piec ciasta na swoje wesele zauważyłam.Na poszukiwanie i kopiowanie komentarzy z poprzedniego nie miałam czasu, więc odpowiadam. Ciasto w przepisie jest na jedną porcję kremu - ale jak zrobiłam zdjęcie wydawało mi się strasznie plaskate, dlatego napisałam o dwóch porcjach.
A na weselu ciasto zniknęło w pierwszej kolejności.
Dla pewnosci - czy do kremu daje się całe jajka ?
Super
Całe, bez rozdzielania na żółtko i białko. Oczywiście bez skorupek.
Napoleonka paluszki lizac!!!PYSZNIUTKA!!!!!!Polecam!
Pyszniutka ta napoleonka!
Na prosbe meza lasucha robilam juz chyba 10 raz, pychaaaaaaaa, poczestowalam znajmego Amerykanina, to wcinal za uszy mu sie trzesly. Jedno jest pewne, probowalam zrobic z amerykanskiej margaryny i mi nie wyszlo ciasto, ale z polska KAsia, super, dzieki
A ja dzisiaj sie nabiedziłam... i jak nigdy =z podanych składników nie wyszło mi ciasto!!! Raz że tego tak malo wyszło, że musiałam na tartce je zetrzeć żeby pokryć blaszkę to jeszcze wyszły cienkie, kruche- od razu się połamały, i na dodatek twarde. Prędzej pójdzie to jako kruszonka do czegoś innego. Nie wiem jak Wam to wyszło co widać na zdjęciach...Niestety ja szukam jakiegoś innego przepisu na obiecaną dzieciom Napoleonkę. A szkoda!=>>> tak smakowicie wygląda na obrazku!!!
Znakomite !! Ciasto jest po prostu nie do opisania latwe i pyszne ! Masa takze doskonala ! POLECAM KAZDEMU :)
Ludzie prosze!!! nie wstywiajcie przepisow ktore nigdy nie wychodza!! To ciasto pieklam dzis 3 raz i NIGDY NIE WYCHODZI!!! Tak samo nie wyszlo bratowej i przyjaciolce wiec prosze nie wstawiajcie sztucznych komentarzy!!! Ciasto w niczym nie przypomina ciasta do napoleonek tak w smaku jak i w formie!! To czysta hala!!!
Polin,zalogowalas/es sie po to tylko zeby,to napisac?ciasto na zdjeciu wyglada tak wysmienicie ,ze az dech zapiera ! skoro autorce przepisu ciasto wyszlo, innym tez !to jest Twoja wina ! nie zwalalabym na przepis,tylko na wykonanie ,nie kazdemu ciasta sie udaja,moja corka ma ogromny dar do pieczenia ciast,jej wychodza zawsze,dlatego poprosze ja zeby upiekla napoleonke:)ekkore twoje ciasto przebija wszystkie napoleonki,jeszcze nigdy do zadnej,tak mi slina nie leciala:)
Ekkore,mojej mamie tak się zachciało Twojej napoleonki,że upiekłam ją z podwójnej porcji:)ciasto wyszło wspaniałe,dodałam tylko do kremu dodatkowo cukier waniliowy.To najlepsza napoleonka jaką w życiu jadłam,i jest to zadanie całej naszej rodzinki:) dziękuję za pyszny przepis.Dziwię się Polin,uważam że komentarz został napisany złośliwie,a oto moja napoleonka.
W zasadzie nie mnie powinnaś dziękować - tylko autorkom obu przepisów. Ja je tylko połączyłam w całość.
zastanawia mnie tylko dlaczego Polin74 ciasto nie wyszło - ono jest naprawdę proste. I jedno co mi przychodzi do głowy to to, że nie było porządnie schłodzone. Z własnego doświadczenia wiem, że jeżeli zbyt długo je rozciągamy na blaszce, wtedy mniej się rozwarstwia.
Mozna do ciasta uzyc maslo?
Sądzę, że tak (choć sama tego nie robiłam, do pieczenia zawsze używam margaryny) - byle było schłodzone.
Dziekuje za szybka odpowiez. Ja jestem zwolennikiem masla i prawie zawsze zastepuje margaryne maslem, ale wczesniej erka napisala, ze z amerykanska margaryna nie wyszlo, wiec dla tego moje obawy.Pozdrawiam serdecznie i w krotce wyprobuje.
Te ciasto jest pyszniutkieeee! Robiłam już je dwa razy? Mój mąż nim się zajadał. Powiedział, że to niebo w gębie. Dziękuję za pyszniutki przepisik
ciacho pycha..polecam wszystkim;))
Ekkore,przepis na napoleonke jest swietny!!!!!udala sie za pierwszym razem,tylko ja robie zawsze z podwojnej porcji kremu,w ciagu ostatniego tygodnia robilam ja az 3 razy i za kazdym razem sie udaje!!!.To napoleonka z mojego dziecinstwa,polecam ja wszystkim
mi takze ciasto sie udalo i bylo pyszne ! polecam
Jak dużej blaszki użyć?
Ja robię na dużą blachę - wymiarów nie podaję, bo mam trzy różne kształty, mniej lub bardziej kwadratowe. Ciasto rozsmarowuje się bardzo cienko - trochę trzeba się namęczyć.
Nie wiem czy to ma związek - ale jak raz chciałam sobie ułatwić i zwiększyłam proporcje ciasto, to nie wyrobionej margaryny po rozsmarowaniu były większe płaszczyzny (ciasto trzeba zagniatać krótko, więc i tak się zdarza) - margaryna się roztopiła, a na blaszce została dziura. Ciasto smakowo było super - tyle, że górę na kawałku płaszczyzny nakrywałam herbatnikami. Także juz nie będę powiększać proporcji - albo dokładnie wyrobię.
ekkore, czy nie ma zadnego problemu z krojeniem tzn. czy sie nie kruszy,nie peka, masa nie wychodzi bokami...?
Jak przystało na ciasto francuskie (choć to nie jest ciasto francuskim zachowuje się dokładnie jak ono) rozwarstwia się i lekko sypie. natomiast przy krojeniu nigdy nie było problemów - krem doskonale wszystko łączy
Witaj ekkore! Wczoraj upiekłam Twoją napoleonkę. Nie mam dwóch blaszek, więc moje pieczenie trwało dwa razy dłużej. Ale to wcale mnie nie zniechęciło. Nie dostałam "Kasi", musiałam więc użyć tutejszej słonej margaryny do pieczenia ("Stork,perfect for cakes"; 10g zawiera 0,2g soli). Dziś kremówkę posypałam cukrem pudrem, może ciut za dużo, ale w końcu ciasto jest od tego, żeby być słodkim;-) Jednym słowem stwierdzam, że ciasto jest przepyszne! Słonawa margaryna jest niewyczuwalna.
dzieki ekkore, biore sie do roboty :)
Moge zrozumiec, ze komus ta napoleonka nie smakuje , sa przeciez rozne smaki. Nie potrafie jednak pojac, jak ciasto wg tego przepisu moze sie nie udac. Przepis jest na prawde bardzo prosty, ciasto szybkie w wykonaniu. Nie trzeba nic kombinowac....zagniatamy, pieczemy, gotujemy i nakladamy mase....ot cala filozofia. Jak mozna wypisywac takie klamstwa w komentarzach?????
Mnie napoelonka wyszla pierwsza klasa....Ciasto jest wlasnie takie jakie powinno byc w napoleonce (nie kremowce - to wielka roznica), krem tez jest fajny, choc dla mnie troszke za slodki ( nastepnym razem dodam mniej cukru). Polecam
mam ochote zrobic to ciacho, ale mam pytanie - na jakie wymiary blachy jest ta porcja?! Z gory dziekuje za szybka odpowiedz...
Ja robię na dużą blachę - wymiarów nie podaję, bo mam aż trzy różne kształty. Ważne, aby obie warstwy były pieczone na tej samej (chodzi o wymiary). Ciasto ciężko się rozciąga - ale spokojnie starcza.
Pieklam napoleonki kilka dni temu, pychota - krem zrobilam na krupczatce z wlasnego przepisu. Ciesto super POLECAM !
wszystko fajnie, ale mi niestety ciasto nie do konca wyszlo - tzn. zbiegło sie podczas pieczenia o ok.40%! Takze kombinowalam z innym ciastem... Chyba sie zrazilam do Napoleonka - zastanawia mnie tylko dlaczego nikt nie pisal, ze ciasto sie kurczy podczas pieczenia - moze ja cos zle zrobilam - ciasto krotko wyrabialam, dobrze schlodzilam... Nie wiem... Czekam na Wasze opinie...pozdrawiam
Ale to ciasto się nie kurczy (ewentualnie po bokach minimalnie odstaje od brzegów - ale obie warstwy są tego samego rozmiaru). Tylko jeden raz wyszło mi dziurawe i musiałam sztukować - ale to była mopja wina - powiększyłam proporcje, ale niedokładnie wyrobiłam ciasto, pozostały całe kawałki margaryny, które nie połączone z mąka i piwem się roztopiły.
rzeczywiscie przepis rewelacja.tak jak ktoras poprzedniczka dodalam do kremu troche syropu waniliowego(przepyszny).ciasto rzeczywiscie troche sie kurczy ale ponakluwalam go widelcem przed pieczeniem.ogolnie super.dziekuje za przepis
Rewelacja!!! cisto pyszne do kremu dodałam jeszcze cukier waniliowy z powodu braku piwa dodalam pół szklanki pepsi lodowatego nawet nie weszło całe pół bałam się że wyjdzie twarde ,ale normalnie się rozwarstwia jak ''prawdziwe francuskie'' POLECAM
ciacho suuuuuuuuuuper ja ciasto zrobiłam rano i siedziało w lodówce ponad 4 godziny poprostu o nim zapomniałam
Nigdy bym nie przypuszczała, że ciasto z tak prostych (i niedrogich) składników może być takie pyszne i mieć efektowny wygląd! Faktycznie, "listkuje się" jak ciasto francuskie, smak ma jednak nieco inny, jakby mniej delikatny, ale właściwie identyczny ze smakiem napoleonek, które jadłam jako dziecko w cukierniach. Przepis genialny i z pewnością jeszcze nie raz z niego skorzystam! Ach, tylko mała uwaga: pierwszy placek piekłam zgodnie z instrukcją w przepisie (termoobieg, 170 stopni) i po 20 minutach ciasto było niedopieczone. Musiałam sporo czasu dodać, żeby w końcu było ok. Drugie ciasto piekłam też ok. 20 minut z termoobiegiem, ale za to podniosłam temperaturę do ok. 200. Ciasto wyszło piękne, chrupiące i leciutko przyrumienione.
Co piekarnik to inna temperatura. U mnie przekroczenie 170 stopni na termoobiegu oznacza jednostronne przypalenie.
A odnośnie samego ciasta - nie tak dawno, z czystego lenistwa, wykorzystałam gotowe ciasto francuskie. Zdecydowanie lepsze jest w wersji piwnej - właśnie ten smak napoleonki z dzieciństwa...
ja niestety nie mogę pochwalić tego ciasta. Jestem zła bo jest to pierwsze ciasto, które mi się w ogóle nie udało, a robiłam wszystko jak w przepisie. Ciasto wyszło twarde jak podeszwa, w dodatku wcale nie przypominało smaku napoleonki, a z wyglądu to raczej karpatkę przypominalo bo miało mnóstwo pęcherzy, a krem od razu po nałożeniu wyciekł jak woda wiec całe ciasto poszło do kosza.nie polecam.
Ciasto PYCHA!!!! Na stałe wpisuje je do listy moich wypieków! Robi się bardzo szybko, bez większego wysiłku a efekt jest fantastyczny!
Wszytskim baaardzo smakowało tak więc polecam!
Aneczkafetka, w kwestii powstających pecherzy to ciasto przed pieczeniem najlepiej ponakłuwać widelcem aby były małe dziurki, wtedy ciasto nie bedzie się wybrzuszać
Nie wiem jak ciasto - zrobiłam sam krem do innego przepisu i jest bardzo dobry, chociaż jeśli ktoś nie lubli baaaardzo słodkich kremów - radziłabym zmniejszyć ilość cukru o połowę.
Właśnie zjadłam już trzeci kawałek i muszę zaznaczyć że ciacho pycha a bałam się bo w opiniach nie wszystkim wyszło i nie wiem dlaczego, może za długo ciasto ugniatali,a to ma być ciasto kruche i trzeba to robić szybciutko. Robiłam z 1,5 porcji kremu i dałam mniej cukru bo na 1,5 porcji 1 szkl.- Ciacho godne POLECENIA.
Dziękuję za superowy przepis
Własnie wstawilam do piekarnika....Przy rozkladaniu ciasta pomogłam sobie papierem do pieczenia: wziełam 2 warstwy , a pomiędzy nie włożylam ciasto i tak walkowałam. Szybko poszlo, a juz myslałam,ze będzie nerwowo...Teraz czekam...
Ciasto chyba troszkę źle rozrobiłam bo wyszło mi z dziurami. Ale i tak było dobre.
Mnie dziurawe wyszło wtedy, gdy za mało zagniotłam - pozostały kawałki margaryny. W takcie pieczenia margaryna się stopiła a w cieście powstały dziury.
I miałam nauczkę na przyszłość - dokładnie wszystko połączyć...
Zapomnialam wczesniej napisac,że ciasto super. Dałam tylko mniej cukru. Dzieki za przepis
Ja zrobiłam z 3 warstwami ciasta. Pyszne!
Pierwszy raz spróbowałam - nie bez strachu upiec napoleonkę. Trochę problemów z wałkowaniem, ale dzięki papierowi do pieczenia udało się. Ciasto wyszło niesamowite - chrupiące, masa ( dałam trochę mniej cukru ok. 3/4 szklanki ) pyszna. Na święta będzie powtórka ! Jeszcze tylko chciałam dodać - dzięki Ekkore stałam się fanką chleba na zakwasie...
luckystar (2007-06-02 17:45)
Ekko, zaslinilam klawiature....czy na zdjeciu napoleonka jest z kremem z pojedynczej, czy podwojnej ilosci ??? Chce zrobic w najblizszym czasie i wolalabym wiedziec :))