Ogórki myjemy i odkrawamy końcówki. Wkładamy do dużego słoika lub glinianego pojemnika. Dodajemy dwa zabki czosnku pokrojone na połówki, paseczek chrzanu, koper ile kto lubi, liście wiśni i czarnej porzeczki oraz skórkę od chleba. Ma być ciasno! Zalewamy zagotowaną gorącą wodą - półtorej łyżki soli na 1 litr wody. Zakręcamy jeśli mamy słoik a jeśli nie to przykrywamy. Dobre są już po 24 godzinach. Smacznego.
Ogórki zrobione w ten sposób zjadamy na bieżąco bo póżniej robią się za bardzo kiszone.